Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Trawkę" zaczynają palić już w gimnazjum

Grzegorz Michalski
Ponad 12 lat temu w Jaśle rozbito grupę przestępczą produkującą narkotyki. Dziś kupić marihuanę, to żaden problem. Trzeba tylko wiedzieć, u kogo.

P apierosy - który nastolatek ich nie próbował... Dzieciaki z naszego powiatu nie są wyjątkiem. Długa przerwa i skok na dymka za murami szkoły. Ale tytoń nie wszystkim wystarcza. Sięgają więc po używki. Najczęściej po „trawkę”, czyli marihuanę lub dopalacze, mocne środki odurzające.

- W Szpitalu Specjalistycznym w Jaśle w 2015 roku zostało wykryte jedno zatrucie środkami psychoaktywnymi niewiadomego pochodzenia - potwierdził Zbigniew Paja, p.o. dyrektora Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Jaśle.

W minionym roku ani zatrutych dopalaczami nie było, ani sanepid i policja nie wykryli punktów sprzedaży syntetycznych środków odurzających. Wróćmy jednak do historii, tej mniej chwalebnej dla naszego miasta.

Jasło było na ustach całej Polski przed 12 laty z innego powodu. Policjanci w lipcu 2005 roku wykryli u 32-letniego mężczyzny laboratorium, w którym produkowano narkotyki. Okazało się, że był to tzw. pigułki gwałtu. Zabezpieczono wtedy ok. 2,5 litra tej substancji. Była to na tamten czas największa zabezpieczona przez policję w Polsce ilość tego narkotyku. Zatrzymano wtedy 16 osób. W akcji brało udział blisko 70 policjantów wraz ze specjalnymi psami do poszukiwania narkotyków. Na szczęście o tak twardych narkotykach jak amfetamina, kokaina, LSD czy chociażby pigułki gwałtu na terenie naszego powiatu słyszy się rzadko.

Niepokojące informacje płyną natomiast z analiz sporządzonych przez Centrum Profilaktyki, Terapii i Wsparcia Rodzin. Wynika z nich, że co dziesiąty gimnazjalista uważa, że „bierze” około połowa jego rówieśników. Do zażycia narkotyku chociaż raz w życiu przyznało się 8 proc. uczniów szkoły podstawowej, 13 proc. gimnazjalistów i aż 20 proc. uczniów szkoły ponadgimnazjalnej - czyli co piąty młody człowiek. Tak wynika z anonimowych ankiet, które pracownicy CPTiWR przeprowadzili w ja-sielskich szkołach. Zdaniem policji, sytuacja, w porównaniu z 2015 rokiem, nieznacznie się poprawiła.

W ubiegłym roku policjanci ujawnili 48 przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

- Śledczy w toku prowadzonych czynności ustalili 26 podejrzanych z czego w dwóch przypadkach były to osoby nieletnie. Zaznaczyć należy, że ogólna liczba stwierdzonych przestępstw oraz ujawnionych podejrzanych uległa zmniejszeniu w porównaniu do 2015 roku - przytacza st. asp. Piotr Wojtunik z Powiatowej Komendy Policji w Jaśle. Spośród wszystkich ujawnionych przestępstw narkotykowych, w dziewięciu przypadkach policjanci zatrzymali sprawców na gorącym uczynku.

O tym, że „trawka” jest szeroko dostępna wystarczy zapytać uczniów gimnazjum. - Dziś nosi się ją przy sobie jak papierosy. Żaden problem. Przecież jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Kilka machów dla rozluźnienia każdemu dobrze zrobi - mówią gimnazjaliści, z którymi rozmawialiśmy.

I chociaż władze szkół zaprzeczają, to nauczyciele nieoficjalnie przyznają, że młodzi ludzie coraz odważniej sięgają po jointa.

- Rzadko się zdarza, żeby uczniowie palili cokolwiek w szkołach. Są kamery, czujniki dymu. To już nie te czasy. Problem jednak jest widoczny. Dawniej dla młodych symbolem wolności był papieros, a dziś to im nie wystarcza i sięgają po coś mocniejszego - przyznaje jedna z pedagogów.

Dyrektorzy szkół nie widzą w tym plagi. Przyznają, że prowadzone są w ich placówkach działania profilaktyczne. Do działań tych włączają się policjanci. By swoje wykłady bardziej urozmaicić pojawiają się w szkołach - o ile pozwoli dyrekcja - z psami przeszkolonymi do wykrywania narkotyków.

- Każdego roku policjanci włączają się aktywnie w realizację założeń ogólnopolskiego programu pn. „Profilaktyka a Ty” inicjowanego przez Komendę Główną Policji. Działając na rzecz tej idei współpracują z innymi podmiotami, inspirując rodziców do pogłębiania wiedzy z zakresu profilaktyki uzależnień - podkreśla st. asp. Wojtunik. W ubiegłym roku funkcjonariusze odwiedzili kilkanaście szkół w powiecie jasielskim. Takie spotkania mają na celu podniesienie wiedzy wśród dzieci i młodzieży na temat problemów związanych z używaniem substancji psychoaktywnych i możliwości zapobiegania temu zjawisku. Do walki z narkotykami angażują się nie tylko szkoły czy policja. Każda gmina zobowiązania jest przeznaczyć pieniądze na walkę z narkomanią. Najwięcej wydaje Jasło, które posiada Ośrodek Profilaktyki i Terapii Uzależnień przy ul. Baczyńskiego. Tam zgłosić się mogą osoby uzależnione. Rocznie z kasy miasta na profilaktykę i pomoc idzie 40 tys. zł. Dużo pieniędzy na walkę z narkomanią przeznacza też gmina Kołaczyce. W zeszłym roku radni na walkę z tą społeczną patologią przeznaczyli w budżecie 30 tys. zł. W innych gminach jest to zdecydowanie mniej: Skołyszyn 15 tys. zł, Nowy Żmigród 10 tys. zł, Dębowiec i Gmina Jasło po 3 tys. zł, Brzyska, Tarnowiec, Osiek Jasielski po 2 tys. zł. Gmina Krempna wydała w zeszłym roku na zwalczania narkomanii 200 zł. Posiadając wiedzę na temat osób potrzebujących pomocy, które mogą być uzależnione od różnych substancji, warto poinformować o tym dzielnicowego, który skieruje do miejsc, gdzie czeka pomoc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24