Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Developresu Rzeszów Lorenzo Micelli oburzony na system rozgrywek Pucharu Polski

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Lorenzo Micelli uważa system rozgrywek Pucharu Polski kobiet za idiotyczny.
Lorenzo Micelli uważa system rozgrywek Pucharu Polski kobiet za idiotyczny. K_kapica_afk
Developres Rzeszów zmierzy się 31 stycznia na wyjeździe z Wisłą Warszawa w meczu 5 rundy Pucharu Polski. Jeśli rzeszowiankom uda się wygrać w stolicy to 14 lutego zagrają ćwierćfinał w Łodzi z ŁKS-em.

System rozgrywek Pucharu Polski zaproponowany przez PZPS nie podoba się trenerowi Developresu Lorenzo Micelliemu.

- Nie boimy się nikogo i szanujemy swoich rywali, ale nie jestem w stanie zrozumieć zasad rozgrywek w Pucharze Polski. To jest chore, zaczynając od tego, że musimy grać w Warszawie innymi piłkami niż gramy w lidze czy Lidze Mistrzyń, poprzez to, że czekają nas dwa dość odległe wyjazdy, a kończąc na tym, że w ćwierćfinale wpadamy na ŁKS Łódź. W żadnym innym kraju, w którym pracowałem, tak nie ma, żeby w Final-Four nie grały najlepsze drużyny w lidze - mówi Lorenzo Micelli, trener Developresu. - Należy pamiętać, że gramy nie tylko w polskiej lidze, ale również w Lidze Mistrzyń, jeździmy po całej Europie i dodatkowo jeszcze w niedługim czasie dołożono nam dwa wyjazdy. Takie tratowanie drużyny, która reprezentuje polską federację w Europie jest niepoważne. Ten system jest idiotyczny.

Rzeczywiście w przypadku wygranej Developres w ćwierćfinale zmierzy się na wyjeździe z ŁKS-em Łódź i na pewno jednej z tych drużyn zabraknie w turnieju finałowym F4.

- Po to się robi taki turniej, żeby zgromadzić czołowe drużyny w lidze, żeby było ciekawie. Zrozumiałbym, jeśli czołowa drużyna przegrywa z zespołem spoza czołowej czwórki na wcześniejszym etapie i odpada z rywalizacji, ale nie to, że ustawia się dwa czołowe zespoły w parze już w ćwierćfinale - tłumaczy Micelli.

Rzeszowianki najbliższy mecz rozegrają 25 stycznia w Zurichu z Volero, ale potem czeka ich prawdziwy maraton i granie co trzy dni, aż do końca lutego. W weekendy Developres będzie rozgrywał mecze ligowe, a w środku tygodnia naprzemian spotkania Pucharu Polski i Ligi Mistrzyń.

- Na koniec miesiąca mamy dwa dalekie wyjazdy do Rumunii do Blaj i do Miluzy we Francji, pomiędzy nimi zaś mecz z Impelem we Wrocławiu. Ten ostatni mam nadzieję, że uda się przełożyć, bo rozegranie tych wszystkich spotkań w 7-8 dni jest niewykonalne - powiedział Wiesław Kozieł, wiceprezes KS Developres.

Zobacz także: Rozmowa z Grzegorzem Sitkiem trenerem Wólczanki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24