Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener futsalowej reprezentacji Polski: nie wykluczam kolejnych debiutów

Sebastian Czech
Klaudiusz Hirsch w meczach z Mołdawią debiutował w roli selekcjonera.
Klaudiusz Hirsch w meczach z Mołdawią debiutował w roli selekcjonera. Krzysztof Kapica
Rozmowa z KLAUDIUSZEM HIRSCHEM, trenerem reprezentacji Polski w futsalu.

- Bezbramkowy remis po wysokim zwycięstwie 6-0 w pierwszym meczu bardziej pana satysfakcjonuje, czy frustruje?- Z jednej strony żałuję, że nie udało się znaleźć sposobu na obronę rywali, a z drugiej za plus uznaję rozegranie drugiego spotkania na zero z tyłu.

Oczywiście błędy w naszej grze defensywnej na pewno się zdarzają, jednak ogólnie jej organizację należy ocenić pozytywnie. Ponadto nie zabrakło nam determinacji i woli walki. Zostawiliśmy serce na boisku.

- Kibice w Krośnie zaś z całych sił was dopingowali i zostawili serce na trybunach. Mieli jednak mniej szczęścia od sympatyków futsalu w Rzeszowie.- Za doping dziękujemy, bo był wspaniały. Robiliśmy co mogliśmy, żeby się odwdzięczyć wygraną. Przeważnie drugie towarzyskie mecze gramy słabiej i szkoda, że przy takich trybunach nie zerwaliśmy z tą niezbyt chlubną tradycją.

- Widzi pan jakieś inne przyczyny słabszej dyspozycji w rewanżu?- Na pewno zabrakło w składzie Rafała Franza, strzelca dwóch goli w Rzeszowie. To lider zespołu, a nowego w jednym meczu nie da się wykreować.
Nie mieliśmy też szczęścia. W pierwszej połowie zdecydowanie przeważaliśmy, stwarzaliśmy okazje, ale piłka nie wpadała do bramki. O ile skuteczność w pierwszym meczu była rewelacyjna, to w drugim nie błyszczeliśmy w tym elemencie.

- Znajdą się nowi zawodnicy na wyjazdowy styczniowy dwumecz z Portugalią, ćwierćfinalistą ostatnich mistrzostw świata?- Oczywiście nie można wykluczyć debiutów, których w meczach z Mołdawią zanotowaliśmy cztery. Ale wszystko będzie zależało od bieżących wydarzeń ligowych, obserwowanych przeze mnie na bieżąco.

Jedziemy do Portugalii po naukę z czołową reprezentacją świata i bardzo bym chciał, żeby dzięki rywalizacji z tak silnym przeciwnikiem jak największa ilość zawodników podniosła swój poziom sportowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24