- Kotwica budziła respekt, ale wyjazdowy, bramkowy remis w Kołobrzegu każe widzieć w Resovii faworyta środowego rewanżu.- Fajnie, że coś wpadło, ale szanse obu stron oceniam jednak nadal pół na pół. Trafiliśmy na przeciwnika mocnego, dobrze zorganizowanego, który potrafi atakować i stwarzać okazje. Kwestia awansu do kolejnej rundy jest sprawa otwartą. Wiemy teraz o przeciwniku więcej, ale i on miał okazje przyjrzeć się nam.
- Pięciu minut brakło, abyście wygrali.- To był fajny mecz. Według obserwatorów na poziomie drugoligowym. Daliśmy z siebie wszystko, rywal także. Udało się wyjść na prowadzenie, ale błąd bramkarza, za krótkie wybicie sprawiło, że straciliśmy jednak gola.
- Marcin Pietryka tłumaczył, że zdekoncentrował go sędzia, który zaczął go poganiać, a konkretnie liczyć sekundy trzymania piłki w rękach.- Dotarła do mnie taka informacja, ale po meczu takich spraw nie roztrząsam. Będzie jeszcze czas, aby o tym pogadać.
- W drużynie wszyscy zdrowi?- Są jakieś drobne urazy, ale na razie wszyscy trenują.
- Piotr Szkolnik nie zagrał w Kołobrzegu.- I raczej nie zagra w środę. Kontuzja jest poważniejsza.
- Mecz już w środę, a za wami długa podróż.- Na odpoczynek nie ma za wiele czasu. Mecz skończyliśmy w sobotę o dwudziestej drugiej, a do Rzeszowa wróciliśmy o trzynastej w niedzielę. Dzień na regenerację nam tym samym odpadł, ale przeciwnik też musi teraz przejechać wzdłuż całą Polskę.
- Patryk Pietras, który wrzucił Marcinowi piłkę za kołnierz zapowiadał po meczu, że Kotwica w Rzeszowie rzuci się na Resovię. Będzie okazja do kontr.- Pytanie, czy to dobry dla nas scenariusz? Lubimy grać w ofensywie i lepiej się tam czujemy, niż w grze na swojej połowie. Kotwica podobnie. Pamiętajmy też, że przeciwnik ma czterech chłopa powyżej 190 centymetrów wzrostu. Jeśli przyjmiemy defensywną taktykę, może to nam wyjść bokiem przy jakimś stałym fragmencie gry w wykonaniu Kotwicy..
- Czyli nie ma mowy o podwójnej gardzie?- Będziemy jeszcze wszystko analizować, ale wiem, że gramy z drużyną ofensywną, która jest groźna w ataku. Nie ma sensu bronić wyniku, grać na bezbramkowy remis, bo możemy się na tym szybko przejechać. Musimy znowu coś strzelić.
- I wtedy trafiamy pewnie na Ursus Warszawa, który wygrał 1-0 ze Ślęzą Wrocław w pierwszym meczu.- W tej chwili to mnie nie interesuje. W środę czeka nas ciężki mecz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"