Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Miasta Szkła Krosno: Spokojnie przyjęliśmy pierwszą porażkę

Tomasz Ryzner
archiwum
Rozmowa z MICHAŁEM BARANEM, trenerem I-ligowych koszykarza Miasta Szkła Krosno, którzy w sobotę podejmą AZS Politechnikę Poznań

- Miasto Szkła jest po raz pierwszy w sytuacji, że zagra mecz po wcześniejszej porażce. Jak pan odebrał przegraną w Tychach?

- Spokojnie. To nie była sensacja. Nie powiem, że się spodziewałem porażki, ale oczekiwałem problemów. Michał baran podkręcił na treningu kostkę i zagrał w Tychach na własną prośbę, po zażyciu środków przeciwbólowych. Pokazał charakter, ale trafił jeden na siedem rzutów. Marcin Salamonik miał kłopot z mięśniem czwórgłowym i też nie był sobą.

- Skończyła się piękna seria. Wygraliście 9 meczów z rzędu.

- Plamy nie daliśmy. Długo dotrzymywaliśmy kroku tyszanom, ale rywale grali na wysokim procencie trafień. Zaskoczył na pewno Radosław Basiński. Zwykle mało trafia, a tu zaliczył cztery trójki na pięć prób. 24 punkty zdobył Tomek Deja, nasz były koszykarz. Dla niego to rekord sezonu. Nam brakło trochę lepszej zbiórki i paru łatwych punktów po kontrach.

- Politechnika nie należy do wysoko notowanych drużyn, ale i Michał i Marcin to pierwszopiątkowi zawodnicy.

- Nie jest źle. Obaj wrócili do zdrowia i normalnie już trenują. Problemy ze zdrowiem ma Andrzej Misiewicz, ale w sobotę powinniśmy mieć do dyspozycji pełny skład.

- W Mikołajki fajnie byłoby wysoko wygrać i zrobić prezent kibicom.

- Taki jest plan. Motywacji nie braknie, bo zawodnicy są podrażnieni przegraną. Chcemy być skoncentrowani, agresywni przez 40 minut i nabrać pewności siebie przed hitem 12 kolejki.

- Ma pan na myśli mecz z...

- Ze Stalą w Ostrowie. To będzie dla nas trudny egzamin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24