Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener MOSiR-u: U nas nie będzie klepania

Tomasz Ryzner
Ryszard Żmuda musi wkomponować do krośnieńskiej drużyny wielu nowych koszykarzy.
Ryszard Żmuda musi wkomponować do krośnieńskiej drużyny wielu nowych koszykarzy. Tomasz Jefimow
Rozmowa z RYSZARDEM ŻMUDĄ, trenerem I-ligowych koszykarzy MOSiR-u Krosno

- MOSiR podziałał na transferowej giełdzie. Na pozycjach podkoszowych doszło wręcz do rewolucji kadrowej.
- Nie ma co owijać w bawełnę, w dużym mierze będziemy mieć nowy zespół. Teraz trzeba to wszystko poukładać. Mamy ambitnych graczy, każdy zechce się pokazać, ale we wszystkim musi być rozsądek.

- Trudne zadanie przed panem?
- Łatwe nie jest. To nie lekka atletyka. Zgrać się musi spora grupa ludzi. Jeśli każdy będzie chciał za bardzo zaistnieć, może nie być gry, tylko chaos. Trzeba na to uważać, zawodnicy muszą myśleć o zespole.

- Nie uznaje pan improwizacji?
- Nie jestem despotą, dyskutuję z koszykarzami, szukamy najlepszych rozwiązań. Ale jak już coś ustalimy, musimy się tego trzymać. Na boisku nie może być samowoli.
- Do zespołu trafił center Kamil Gawrzydek, który 4 lata temu był jedna noga w Krośnie. Wtedy też pan był trenerem MOSiR-u.
- To wychowanek mojego kolegi z Pruszkowa Mieczysława Kuczyńskiego. Kamil postanowił jechać wtedy do USA. Przez znajomego menedżera znów się skontaktowaliśmy. Powiedzieliśmy Kamilowi, że skoro był już raz w MOSiRze to niech wraca na dobre.

- Czy nowi podkoszowi, oprócz walki na tablicach, zbiórek, w pracy w obronie, dostarczą dużo punktów.
- Liczę na to. Maciek Ustarbowski ma potencjał rzutowy, trafia z półdystansu. Mariusz Piotrkowski to facet o niespożytych siłach, zostawia serce na boisku. Jest Kamil Gawrzydek, Kamil Kamecki. Mamy prawo liczyć na sporo trafień spod kosza.

- Jak pan ocenia obwód?
- Jest jeszcze silniejszy. Chodzi tylko o to, aby graczy z tych pozycji zgrać z wysokimi.
- Obwodowi młokosami już nie są. Nie ucierpi na tym tempo gry?
- Nie ma obawy, u nas nie będzie klepania. Mamy zawodników doświadczonych, mamy młodszych, motorycznie nie odstają od konkurencji. Piotrek Pluta dostosuje się do każdej sytuacji, też lubi dostać piłkę w tempo. Dariusz Oczkowicz ma świetną motorykę. Z Rafałem Partyką długo rozmawiałem, wie, o co mi chodzi. Taktyka będzie prosta, ale ma być skuteczna.

- Dostał pan wszystkich koszykarzy, których chciał?
- Klub ma działa w ramach swoich możliwości finansowych. Działacze szanują pieniądze, nie szastają nimi. Udało się pozyskać koszykarzy pasujących do zespołu charakterem. Nie mogę narzekać na transfery.

- Szukuje się jeszcze jeden.
- Mamy na oku niskiego skrzydłowego z I ligi. Niedługo powinien do nas trafić.
- Nie szkoda, że nie udało się zatrzymać Adriana Czerwonki?
- Adrian nie przemyślał swoich oczekiwań finansowych. Na pewne kwoty klub nie może się zgodzić. MOSiR płaci, ile może, kontrakt musi mieć zabezpieczenie.

- Dawno pan nie prowadził drużyny w I lidze.
- Minęło 5 lat, gdy pracowałem na tym poziomie w Wisłą Kraków. Basket jest tu dojrzalszy, nie ma tego wariactwa, szarpaniny, którą się spotyka w II lidze. Mam nadzieję, że niektórym zawodnikom na tym poziomie będzie się łatwiej grało.

- Celem jest ósemka, czy coś więcej?
- Podstawowe założenie to play off.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24