Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trenerzy Daniel Myśliwiec i Tomasz Tułacz po meczu Puszcza Niepołomice – Stal Rzeszów [OPINIE]

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Trener Daniel Myśliwiec był z wielu rzeczy zadowolony, jeśli chodzi o grę swojej drużyny, ale z całości już mniej.
Trener Daniel Myśliwiec był z wielu rzeczy zadowolony, jeśli chodzi o grę swojej drużyny, ale z całości już mniej. krzysztof kapica
- Gdybyśmy byli tak konsekwentni w całym meczu jak do 30. minuty, to wygralibymy - mówi Daniel Myśliwiec, trener Stali Rzeszów po porażce na wyjeździe z Puszczą Niepołomice.

Daniel Myśliwiec, Stal Rzeszów

Mamy duży niesmak, gdyż grać tak dobrze przeciwko tak agresywnemu przeciwnikowi, tak bardzo poświęcającemu się w obronie i grającemu tak bezpośrednio i tworzącemu tak wiele niespodziewanych zdarzeń na boisku. Być w stanie stworzyć tyle sytuacji w pierwszych 30 minutach, gdzie było tak ciężko. Cieszę się, że moja drużyna stanęła na wysokości zadania i gdybyśmy byli tak konsekwentni, jak do 30 minuty odnieślibyśmy zwycięstwo. Ale faktem jest, że kilka razy kiedy decydowaliśmy się na bezpośrednią grę taką, jaką preferuje przeciwnik, konsekwencją były bramki dla przeciwnika. Droga, którą obraliśmy sobie jest trudna, bywa skuteczna, byłaby skuteczna, gdybyśmy byli w tym meczu cierpliwi i konsekwentni. Nie jestem z tego zadowolony, że nie wytrwaliśmy w tym planie. Jeśli chodzi o nasze zmiany, to miały ułatwić nam zadania po naszej prawej stronie. Wejście na nietypową pozycję Wiktora Kłosa miało być jasnym sygnałem, że idziemy vabank i żałuję, że choć jeden z tych ataków nie zakończył się sukcesem. Drużyna jednak pokazała, że dążyliśmy do zwycięstwa. Mamy już w tej lidze jeden remis, jedną porażkę, więc ten następny musimy wygrać.

Tomasz Tułacz, Puszcza Niepołomice

Gratuluję mojej drużynie, ale mam też pewne zastrzeżenia, bo uważam, że mogliśmy lepiej wykorzystać końcówkę pierwszej połowy. Kiedy to przeciwnik sam się prosił, żeby wykorzystać tyle miejsca ile było i spokojnego operowania piłką na trzydziestym metrze od bramki. Nie pamiętam, żebyśmy mieli tyle możliwości. Wykorzystaliśmy jedną okazję, ale można było więcej. Brakło dokładności i spokoju. Zaznaczam jednak, że rywal do 30 minuty był bardzo groźny, a w drugiej połowie też pokazał, że mógł odwrócić losy meczu. Zaszufladkowano nas, że wykonujemy tylko rzuty wolne i auty, a dziś obie nasze akcje bramkowe nie miały zbyt wiele ze stałymi fragmentami. Cieszę się, że inni nas tak postrzegają. Uważają, że mamy prostolinijny sposób grania, a my tymczasem robimy swoje. Cieszę się z otwarcia sezonu, bo nie pamiętam, żebyśmy wygrali dwa pierwsze mecze w sezonie, ale do realizacji celu jeszcze daleko. Droga do celu jest ważna, ale i tak będą cię oceniać, jak skończy się dzień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24