Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trojaczki z Albigowej wkrótce opuszczą szpital

Wojciech Tatara
Pani Agnieszka: Gabrysia, Michał i Wiktora – nasze potrójne szczęście.
Pani Agnieszka: Gabrysia, Michał i Wiktora – nasze potrójne szczęście. Krzysztof Kapica
Dzieci, Gabrysia, Wiktoria i Michał, urodziły się 29 grudnia w Szpitalu Wojewódzkim nr 2 Rzeszowie, w 29. tygodniu ciąży.

- Są zdrowe, prawidłowo się rozwijają. Po porodzie każde dziecko ważyło ok. kilograma, dziś mają już po ok. 2 kg. Narodziny trojaczków to wydarzenie w szpitalu, zdarza się to u nas raz na kilka lat - mówi dr n. med. Ewa Homa, ordynator Oddziału noworodków SW nr 2 w Rzeszowie.

Rodzice, pani Agnieszka i pan Paweł z Albigowej, nie kryją radości.

- Kiedy pierwszy raz usłyszałam, że urodzę trojaczki, był szok i niedowierzanie. Nie leczyłam się hormonalnie, to dar od natury - podkreśla pani Agnieszka. - Największe obawy były o to, czy wszystko będzie z dziećmi dobrze. Tak też się stało, m.in. dzięki świetnej opiece lekarzy, na czele z panią ordynator, i pielęgniarek. Za co jestem dozgonnie wdzięczna - dodaje.

Pani Agnieszka i pan Paweł mają jeszcze dwóch synów.

- Starszy chodzi do przedszkola, młodszy ma 3 lata. Doskonale wiem, jak dużo zaangażowania i energii pochłania opieka nad małymi dziećmi. Teraz trzeba to pomnożyć razy trzy, ale nie obawiam się. Trzeba zakasać rękawy i brać się do pracy - mówi z optymizmem pani Agnieszka.

Zdaniem dr Homy, pozytywne nastawienie mamy w pierwszych tygodniach po narodzinach udziela się dzieciom. - Widać, jak wspaniale się rozwijają. Są karmione mlekiem matki. Wkrótce cała czwórka będzie mogła opuścić szpital - twierdzi.

Kiedy pani Agnieszka jest w szpitalu, chłopcami opiekuje się tata. - Radzimy sobie - śmieje się pan Paweł.

W Albigowej, gdzie mieszkają szczęśliwi rodzice, o niczym innym się teraz nie mówi.

- Szczepionki, pieluchy i ciuszki dla jednego noworodka kosztują krocie, a tutaj naraz jest trójka. Może za waszym pośrednictwem dobrzy ludzie, firmy przekazałyby ubrania, pieluchy i inne niezbędne rzeczy - pyta pani Bogłusława.

Pomoc rodzinie obiecuje GOPS w Łańcucie.

- Ta rodzina nie korzysta z naszego wsparcia, ale gdy dowiedzieliśmy się, że urodziły im się trojaczki, sami zdecydowaliśmy się pomóc. Na początek to będzie dotacja na zakup opału oraz odzieży - mówi pracownik ośrodka.

Dodatkową pomoc obiecuje również Zbigniew Łoza, wójt gminy Łańcut.

- To jest drugi taki przypadek w naszej gminie. W 2001 r. też urodziły się trojaczki. Pozostaje się cieszyć i wesprzeć szczęśliwych rodziców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24