- Na miejscu są jednostki ratunkowe, w tym trzy helikoptery. Czwarty jest w drodze. Jednak akcję utrudnia sztorm. Fale sięgają 12 metrów - mówi Dobrosława Siemianowska, polska konsul w Kopenhadze.
Nie powiodły się dotychczasowe próby podjęcia członków załogi z pokładu jachtu.
- Służby ratunkowe mają kontakt radiowy z załogą. Jest słaby, ale jest. Z przekazanych informacji wynika, że dwie osoby zostały ranne. Ich tożsamość na razie nie jest znana - dodaje Dobrosława Siemianowska.
Na pokładzie "Rzeszowiaka" jest 10-osobowa załoga - ośmiu mężczyzn i dwie kobiety. Dziś rano załoga wysłała sygnał SOS, bo złamał się maszt.
Z Gdańska na Grenlandię
Historia budowy jachtu sięga końca lat 60. ub. wieku., kiedy to po raz pierwszy zaproponowano budowę jachtu morskiego dla żeglarzy Rzeszowszczyzny. Ideę zaczęto wprowadzać w życie jednak dopiero w połowie lat osiemdziesiątych, kiedy zarejestrowano społeczny komitet budowy jachtu. W 1988 r. odbyło się uroczyste położenie stępki pod jacht. "Rzeszowiaka" zwodowano ostatecznie we wrześniu 2000 r., ochrzczono i przeprowadzono próby na wodzie.
"Rzeszowiak" to jacht typu Bruceo, charakteryzujący się dużą dzielnością morską. Kadłub został wykonany ze stali, maszty i bomy są aluminiowe, a żagle dakronowe. Długość wynosi 13,85 m, a szerokość blisko 4 m. Załoga może liczyć 10 osób.
W rejs, którego celem była największa wyspa świata, jacht wyruszył pod koniec maja. Start miał miejsce w gdańskim porcie. Na Grenlandię "Rzeszowiak" dopłynął w połowie sierpnia. Załoga, która obecnie przebywa na pokładzie przejęła jacht w Reykiawiku, stolicy Islandii. Portem docelowym mającego trwać ok. 2 tygodni rejsu miał być Edynburg w Szkocji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?