Trwa batalia o przyszłoroczne podatki

Józef Lonczak
Parlament ostro debatuje nad przyszłorocznymi podatkami, a jednocześnie zaszymi, bo to właśnie my będziemy je płacili. Koalicja twierdzi, że przeciętny Kowalski zyska na proponowanych zmianach. Opozycja twierdzi, że ten zysk Kowalskiego wyniesie kilka zł i zarzuca, że budżet straci 600 mln zł.

Sejmowa debata o przyszłorocznych finansach państwa i naszych podatkach, choć dotyczy bezpośrednio każdego z nas przez niewielu jest rozumiana i sprzecznie interpretowana.

Za mało konkretów

- Jeszcze nie wiem czy te zmiany w podatkach będą dla mnie korzystne, najpewniej znowu stracę i będę miała mniej niż się spodziewam. Natomiast z dyskusji, czy raczej kłótni posłów niewiele rozumiem - przyznaje Władysława Kralisz z Mielca.

- Uważam, że zmiany w podatkach idą w dobrym kierunku i wszyscy, a zwłaszcza rodziny o najniższych dochodach, które już zyskały, a w przyszłym roku zyskają, jeszcze więcej - przekonuje Wiesław Marciniec z Rzeszowa.

- Najbardziej irytująca jest swoista duma polityków i ich wzajemne licytowanie korzyści z proponowanych zmian, dzięki którym podatnik zyskuje tak naprawdę kilka symbolicznych złotych - uważa wiceprezes Zarządu Małopolskiego Instytutu Gospodarczego w Rzeszowie

Więcej za benzynę

Tymczasem przesądzona już podwyżka akcyzy na paliwa (benzyna, LPG i olej) dotyczy praktycznie każdego z nas i przełoży się w jakimś stopniu nawet na ceny chleba.

Także każdy z nas odczuje zmiany w podatkach, przy czym nie dla wszystkich te zmiany będą bolesne. Na przyszłorocznych zmianach w podatku PIT (od dochodów osobistych) zyskać mają wszyscy. Jest tylko kwestia ile?

Z wyliczeń wynika, że podatnik zarabiający 1500 zł brutto w przyszłym roku zapłaci w ciągu miesiąca o ok. 5 zł podatku mniej. Zdaniem opozycji, to niewiele, bo gdyby doszło do obniżenia składek na ZUS, zysk byłby większy i wyniósłby 56 zł.

Ulga na dzieci

Artur CHMAJ, wiceprezes Zarządu Małopolskiego Instytutu Gospodarczego w Rzeszowie

Trudno oprzeć się wrażeniu, że hucznie głoszona obniżka podatków w zestawieniu z zaniechaniem innych działań reformujących finanse państwa, np. w zakresie ZUS, prowadzi w efekcie do zmian raczej kosmetycznych. Nie sposób zrozumieć rząd, który twierdzi, że zdaje sobie sprawę z tego, że lepszego czasu na poważne reformy nie będzie, a mimo to odkłada je na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Podczas środowej debaty w Sejmie nad nowelizacją ustaw o podatkach Jarosław Neneman, wiceminister finansów przedstawił konkretne wyliczenia. Dla przykładu 4-osobowa rodzina, w której dwoje wypracuje 5 tys. złotych dochodu rocznie zapłaci wciągu całego 2007 r. o 113,4 zł mniej podatku. W portfelu zostanie im jeszcze 240 zł, bo skorzystają z ulgi po 120 zł na każde dziecko.

Dobry czas

Tymczasem ekonomiści ubolewają, żę obiecywana reforma finansów nie wchodzi jeszcze w życie. Na początku br. wicepremier Zyta Gilowska zapowiadała odmrożenie kwoty wolnej od podatków oraz progów podatkowych i to udało się zrobić.

Natomiast rząd wycofał się z obietnicy obniżki składek na ZUS z 13 do 9 proc.
Pytanie o termin reformy wraca. Jednak jak pisze "Rzeczpospolita" zgodnie z propozycją rządu nastąpi to dopiero od 1 stycznia 2009 r. Wówczas obecnie obowiązujące 3 stawki podatkowe PIT na tj. 19, 30 i 40 proc. zostaną zastąpione dwiema - 18 i 32 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Ile wydajemy na aktywność fizyczną?

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie