Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa montaż podgrzewanej murawy na stadionie w Mielcu. Sprawi to, że pierwszy ligowy mecz u siebie mielczanie zagrają dopiero w 5. kolejce

Jakub Zegarliński
Mieleccy piłkarze musza poczekać na możliwość ponownej gry na swoim stadionie
Mieleccy piłkarze musza poczekać na możliwość ponownej gry na swoim stadionie Jakub Zegarliński
Posiadanie stadionu z podgrzewaną murawą jest jednym z wymogów licencyjnych pozwalających na grę w ekstraklasie, a nikt w Mielcu nie ukrywa, że właśnie taki cel zostanie postawiony przed zespołem, u progu nowego sezonu.

- Nie będziemy się bawić w jakąś kurtuazje. Chcemy ekstraklasy! Taki jest nasz cel i do tego będziemy dążyć - mówi prezes Stali Mielec, Jacek Orłowski.

Technik podgrzewania murawy jest kilka, ale najpopularniejsza jest ta, w której czynnikiem grzewczym jest glikol. W gazowej kotłowni pod murawą jest podgrzewana woda, która przekazuje ciepło glikolowi płynącemu w poliuretanowych rurkach. Glikol jest ogrzewany do 35 °C. W przypadku mocnego zmrożenia murawy przez śnieg, przed podgrzewaniem usuwa się śnieg mechanicznie. Podgrzewana murawa wymaga intensywniejszego podlewana latem ze względu na szybkie odprowadzanie wody.

Trzeba to pukładać

Instalację podgrzewanej murawy na stadionie w Mielcu wykona firma Dropservice z Warszawy. Koszt prac ma wynieść 1 milion 992 tysiące 600 złotych. Kwotę tę pokryje dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki (milion złotych) oraz wkład Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego (po 500 tysięcy złotych).

Remont boiska może okazać się problemem dla piłkarzy. Prace na boisku potrwać mają do 15 sierpnia, co może oznaczać grę Biało-Niebieskich w pierwszych ligowych kolejkach poza Mielcem. Według terminarza 1 ligi, Stal Mielec pierwszy mecz u siebie zagra dopiero 19 sierpnia, czyli w piątej kolejce rozgrywek. Trener Artur Skowronek nie widzi jednak w tym problemu. Twierdzi, że piłkarzom uda się dostosować do takiej sytuacji.

- To nie może być problem, trzeba się dopasować, tak w głowie wszystko poukładać byśmy kontrolowali grę także na wyjazdach - ocenia trener Stalli Mielec. Jego podopieczni pierwszoligowe zmagania rozpoczną już za tydzień (20 lipca), od meczu wyjazdowego z Garbarnią Kraków.

Napastnik poszukiwany

Stal Mielec, która w pierwszym tygodniu przygotowań wzmocniła się siedmioma nowymi zawodnikami, nieco wyhamowała na rynku transferowym.

- Nasz zespół potrzebuje jakości, dlatego musimy być cierpliwi, jeśli chodzi o kolejne ruchy kadrowe - tłumaczy trener Artur Skowronek. - Cały czas szukamy napastnika. Na dziś to nasz najważniejszy cel transferowy - podkreślił.

Rzeczywiście, wzmocnienie linii ofensywnej wydaje się być najbardziej palącą potrzebą. W poprzednim sezonie na tej pozycji w Mielcu występowali Jakub Arak i Dejan Djermanović. Obu nie ma już w klubie. Arak wrócił do Lechii Gdańsk, zaś z Djermanoviciem nie przedłużono kontraktu.

- Cały czas szukamy i rozmawiamy na ten temat - słyszymy w mieleckim klubie.

Konkretnych informacji nie udało nam się jednak uzyskać. Póki co, jedynym klasycznym napastnikiem w kadrze Stali, jest 19-letni Sebastian Bergier, który został wypożyczony ze Śląska Wrocław. Jego doświadczenie w dorosłej piłce jest jednak znikome - ogranicza się do 168 minut rozegranych w barwach klubu ze stolicy Dolnego Śląska.

Obecnie w Mielcu przebywają dwaj zawodnicy, którzy grają na pozycji napastnika. Obaj są testowani, a trener Artur Skowronek postanowił dokładnie się im przyjrzeć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24