Trwa nabór do szkół średnich

Rzeszowskie licea, technika i zawodówki przygotowały ponad 4 tys. miejsc, choć kończących gimnazja jest w mieście ok. 1,7 tys.

- To prawda, ale w naszych szkołach średnich 60 procent młodzieży stanowią uczniowie spoza Rzeszowa. Liczymy, że i tym razem zapełnią miejsca - mówi Zbigniew Bury, dyrektor rzeszowskiego wydziału edukacji w Urzędzie Miasta.

Nabór krok po kroku
* Przeczytaj informator i poradnik
* Możesz wybrać max. 3 szkoły, ale w każdej z nich dowolną liczbę klas.
* Kolejność, w której wpisujesz klasy jest ważna. Na 1. miejscu wpisz tę, w której najbardziej chciałbyś się uczyć. Rekrutacja prowadzona jest do klas, a nie do szkół.
* Nie wpisuj szkół spoza elektronicznego naboru, np. artystycznych
* Zmiany nanoś tylko do 1 czerwca.
* Jesteś pewny decyzji - do 1 czerwca wydrukowane, wypełnione, podpisane przez rodziców podanie, zanieś do szkoły pierwszego wyboru.
* od 29 czerwca do 3 lipca przynieś kopię świadectwa i zaświadczenia do szkoły pierwszego wyboru
* Do 5 lipca szkoły ogłoszą wyniki wstępnego przydziału.

Dyrektor przyznaje, że są takie szkoły w mieście, np. popularne ogólniaki i niektóre technika, które mogą być spokojne o nabór i przyszłość, bo mają więcej kandydatów, niż miejsc. Ale są też 2 - 3 szkoły, dla których nabór może oznaczać "być albo nie być", bo chętnych do nauki tu z roku na rok coraz mniej (od red. nie wymieniamy które, aby nie odstraszyć kandydatów).

Podczas ostatniej rekrutacji do niektórych klas albo nie zgłosił się nikt albo zaledwie po kilka osób.

- Tworząc arkusze organizacyjne, dyrektorzy w tym roku założyli wariant pesymistyczny, czyli dla minimum naboru - dodaje Z. Bury.

9 krośnieńskich szkół przygotowało prawie 2 tys. miejsc. Najwięcej w ogólniakach. Także i tu dyrektorzy planując pracę wzięli pod uwagę w miarę realną wersję zainteresowania oddziałami. Skoro w poprzednich latach nie było chętnych do niektórych klas, należy przypuszczać, że trend się nie zmieni.

- Na pewno nie wszystkim szkołom i klasom uda się zrobić nabór - mówi Grażyna Gregorczyk, naczelnik krośnieńskiego wydz. edukacji. - Dawniej przyjmowaliśmy do klas po 36 uczniów i więcej. Dziś założyliśmy 30 - osobowe, ale w niektórych technikach będą mniej liczne.

Pomysłem na mniejsze zainteresowanie nauką zawodów są oddziały dwuzawodowe.

- Połowa uczniów w klasie uczy się jednego zawodu, a połowa innego - tłumaczy naczelnik. - Natomiast zachętą do nauki w 4 - letnich technikach może być fakt, że nasi uczniowie dostają darmowe podręczniki.

Naczelnik dodaje też, że jeśli podczas elektronicznego naboru zauważą klasy z minimalnym naborem, zostaną one usunięte przed 1 czerwca, by kandydaci mieli jeszcze szansę na zmianę decyzji.

Przemyśl zaplanował 43 pierwsze klasy: 19 w ogólniakach, 17 w technikach i 7 w zawodówkach. Założono, że będą liczyły po 32 osoby.

- Mamy w rezerwie dodatkowe dwie klasy, które przydzielimy szkołom, gdzie jest najwięcej chętnych - mówi Renata Kochanowicz, kier. referatu oświaty w przemyskim wydz. edukacji. - O nabór jesteśmy spokojni. Dyrektorzy wskazali tylko klasy z gwarancją, że się zapełnią.

Od września do szkół średnich wchodzi reforma programowa. W pierwszej klasie liceum kontynuowany będzie program z gimnazjum, a dopiero w drugiej uczniowie wybiorą specjalizację i skupią się na naukach ścisłych lub humanistycznych, wybierając przedmioty, których będą się uczyć na poziomie rozszerzonym. Dlaczego więc dyrektorzy szkół średnich nadal robią nabór do pierwszych klas o konkretnych profilach?

- Aby zaplanować pracę na dalsze lata. Muszą mieć rozeznanie preferencji młodzieży, aby za rok uniknąć chaosu - tłumaczą dyrektorzy wydziałów. - To dla nich informacja, jakich nauczycieli będą nadal potrzebowali, a dla których może zabraknąć godzin.

Na nowy rok szkolny nie będzie już naboru do pierwszych klas liceów profilowanych. Szkoły dokończą jedynie roczniki, które już zaczęły naukę.