Trwają poszukiwania 69-letniego Zygmunta Kołodzieja z Jarosławia

Blisko 60 funkcjonariuszy różnych służb z Jarosławia poszukiwało w ostatnich dniach zaginionego 69-letniego Zygmunta Kołodzieja z Jarosławia. Niestety, wciąż bezskutecznie.

Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu podkom. Marta Gałuszka mówi, że sprawdzany jest każdy, nawet najdrobniejszy sygnał. - Funkcjonariusze przeszukali tereny nad Sanem, ogródki działkowe, pustostany, dworzec. Rodzina rozwiesiła ogłoszenia, wystosowany został także apel do parafii z prośbą o pomoc w poszukiwaniach - mówi podkom. Gałuszka.

W działaniach poszukiwawczych pomagają strażacy i żołnierze. Nie przyniosły oczekiwanego rezultatu poszukiwania z wykorzystaniem psa tropiącego prowadzonego przez funkcjonariusza straży granicznej z Korczowej. Pies podjął trop i zaprowadził przewodnika ulicami Podzamcze i Zamkową do mostu na Sanie.

Czterej członkowie Aeroklubu Jarosławskiego przez dwa dni patrolowali nadbrzeże Sanu. Na paralotniach z napędem poszukiwali zaginionego. Latali wzdłuż rzeki, od Radymna do Wiązownicy i od Jarosławia do Nielepkowic.

Dyrektor aeroklubu Zenon Wajda wyjaśnia, że do takich poszukiwań paralotnie z napędem nadają się znakomicie. -One lecą z taką prędkością, która pozwala na dokładne przyjrzenie się okolicy. Jesteśmy w stanie zobaczyć to, czego nie widać z ziemi – mówi Wajda. Wczorajsza aura uniemożliwiła, niestety, dalsze poszukiwania przy użyciu paralotni i musiały one zostać przerwane.

Zygmunt Kołodziej jest poszukiwany od 4 marca. Dzień wcześniej 69-latek z Jarosławia wyszedł z domu na próbę chóru. Od tamtej pory mężczyzna nie kontaktował się z rodziną, nie odbierał też telefonu. Policja prosi wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje o zaginionym o kontakt pod numerem 16 624 03 10, 16 624 03 11 lub 997.

Wzrost około 160 cm, waga 75 kg, sylwetka krępa, włosy siwe krótkie przerzedzone, oczy szare, twarz pociągła, nos prosty, uzębienie sztuczne, widoczne zmarszczki na twarzy. W chwili zaginięcia mężczyzna ubrany był w granatowe spodnie jeansowe, szarą nieprzemakalną kurtkę na zamek bez kaptura, nosił czarną skórzaną czapkę z daszkiem, na nogach półbuty brązowe sznurowane, na ramieniu miał granatową torbę z dermy. Zaginiony nie posiada przy sobie żadnych dokumentów, ani karty płatniczej, nosi okulary lecznicze w metalowej borodowej oprawie. Cierpi na niedosłuch, nie nosi aparatu słuchowego.