Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwają prace nad projektem wodorowym w Sanoku

Wojciech Zatwarnicki
Wojciech Zatwarnicki
Fot. Tomasz Matuszewski/Facebook
Pod koniec lipca Sanok powołał pierwszą w Polsce samorządową spółkę wodorową. Trwają prace nad jej rozwojem. Sanocki projekt zakłada między innymi modernizację systemu ciepłowniczego, produkcję wodoru, który ma zostać wykorzystany w systemie ciepłowniczym. Trwają rozmowy nad rozwojem spółki.

- Opracowujemy studium wykonalności dla dużego projektu wodorowego, który w niedalekiej przyszłości pozwoli zabezpieczyć potrzeby mieszkańców Sanoka na dostarczenie ciepła do ich mieszkań, które będzie jednocześnie wydajne i niezbyt drogie, co przy dzisiejszej sytuacji na rynku energetycznym nie pozostaje bez znaczenia. 10 października odbyliśmy wideokonferencję, wraz z przedstawicielami Politechniki Warszawskiej, Krajowej Agencji Poszanowania Energii oraz miejskiej spółki SPG Sanok. Opracowywany przez nas projekt ma szansę na całkowite dofinansowanie ze środków zewnętrznych. Jest to kolejny nasz krok w stronę zabezpieczenia energetycznego dla Sanoka – poinformował na swoim profilu Facebook Tomasz Matuszewski, burmistrz Sanoka.

- Do produkcji wodoru, potrzebne są dwie rzeczy: woda i elektryczność. W naszym wypadku możemy wykorzystać dwa ujęcia wody przy rzece San, w Trepczy i w Zasławiu, gdzie dodatkowe inwestycje nie są potrzebne oraz planowaną farmę fotowoltaiczną, która zapewni niezbędny prąd. W procesie elektrolizy, taka instalacja zapewni produkcję wodoru, który może być zastosowany choćby do napędzania autobusów produkowanych w Autosanie. Powstała infrastruktura będzie wykorzystywana w Sanoku i bezpośredniej okolicy – tłumaczył Krzysztof Jarosz, prezesa zarządu Sanockiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Sanoku.

Ważnym elementem procesu wdrażania nowej – zielonej technologii jest zmniejszenie emisyjności dwutlenku węgla.

W Sanoku kotły węglowe w miejskiej ciepłowni emitują 25 tysięcy ton dwutlenku węgla rocznie. Płacone są za to duże kary. Opłata za wyemitowanie jednej tony, to obecnie 57 euro. Dzięki technologii wodorowej będzie można zatrzymać wzrost kosztów. Dodatkowo w trakcie wytwarzania wodoru powstaje ciepło, które będzie można wtłoczyć w system ciepłowniczy. Będzie to duża korzyść dla miasta. Jeśli instalacje wodorowe nie powstaną, opłaty za ogrzewanie będą gwałtownie rosnąć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto