Zainteresowanie targami jest ogromne, ale i oferta wystawców znacznie bogatsza niż w zeszłych latach. Już nie tylko wyroby typowo rolnicze, zwierzęta hodowlane i swojskie jadło, lecz także stoiska z materiałami budowlanymi czy rzemiosłem artystycznym.
Do Leska zjechali przedsiębiorcy i rolnicy z całego Podkarpacia. Mogą liczyć na zainteresowanie zarówno mieszkańców Bieszczadów, jak i turystów. Dzieciom największą frajdę sprawia wystawa owiec, kóz, ozdobnego drobiu oraz królików.
Jednak najbardziej oblegany jest ogromny namiot, w którym swoje wyroby prezentują (i sprzedają) producenci żywności. Stoły dosłownie uginają się od wszelkich smakowitości, a zwiedzający nie żałują pieniędzy, by zaopatrzyć się w wędliny, pieczywo, ciasta, nalewki czy miody.
- W porównaniu z ubiegłymi latami Agrobieszczady bardzo się zmieniły - przyznają wystawcy. - Początkowo były nastawione na wyroby typowo rolnicze, dziś przekształciły się w targi szeroko rozumianej przedsiębiorczości, choć rolnictwo i agroturystyka nadal pełnią wiodącą rolę.
Tegorocznym Agrobieszczadom towarzyszyła dziewiąta edycja konkursu "Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?