Turek nielegalnie, koło Lubaczowa, na rowerze przekroczył granicę z Ukrainy do Polski. Chciał dotrzeć do Niemiec [ZDJĘCIA]

Funkcjonariusze Straży Granicznej, pełniący służbę w okolicach przejścia granicznego w Budomierzu, zaobserwowali rowerzystę zmierzającego od granicy państwa w kierunku trasy rowerowej „Green Velo”. Ponieważ do trasy pozostało turyście kilka kilometrów, postanowili sprawdzić jego dokumenty.

- W trakcie kontroli ustalono, że rowerzystą jest 36-letni obywatel Turcji, który przyznał się, że kilka minut wcześniej przekroczy rowerem tzw. „zieloną granicę” z Ukrainy do Polski. Dalej, aby uniknąć kontroli, zaplanował poruszać się przygranicznym szlakiem rowerowym z przygodnie spotkaną ekipą rowerzystów. W ten sposób miał dotrzeć do najbliższego dworca kolejowego. Ostatecznym celem jego podróży miały być Niemcy, gdzie jak twierdził, mieszkają jego znajomi - informuje mjr SG Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Zgodnie z obowiązującą procedurą został ukarany grzywną, a następnie w ramach readmisji przekazany z powrotem na Ukrainę.

Od początku 2019 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG zatrzymali już ponad 50 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli tzw. zieloną granicę z Ukrainy do Polski. Głównym celem ich migracji były kraje Europy Zachodniej.

ZOBACZ TEŻ: Zapadł wyrok w sprawie o rekordowy przemyt haszyszu