Turniej Czterech Skoczni: trzech Polaków w Bischofshofen

Podczas dzisiejszych kwalifikacji najlepiej z biało-czerwonych spisał się oczywiście Małysz, który z wynikiem 128,5 m był 13. Kilka pozycji niżej uplasował się Stoch (126,5 m). Słabiej wypadł Stefan Hula (121,5 m), który jednak ostatecznie zajął 39. miejsce i zdołał zakwalifikować się do jutrzejszego konkursu. Sztuka ta nie udała się za to Krzysztofowi Miętusowi, który był dopiero 53. (117 m).

Kwalifikacje wygrał Koch (140 m) przed Gregorem Schlierenzauerem (136,5 m) i Michaelem Uhrmannem (137,5). Tuż za nimi uplasował się lider TCS Andreas Kofler (132,5).

W pierwszej serii jutrzejszych zawodów, która rozgrywana będzie systemem KO, Małysz zmierzy się z Japończykiem Fumihisą Yumoto, Stoch rywalizował będzie z Czechem Lukasem Hlavą, a Stefan Hula powalczy z słabo dysponowanym ostatnio Austriakiem Andreasem Kuettelem.

Ciekawie zapowiada się rywalizacja zwycięzcy kwalifikacji Kocha z Finem Jannem Ahonenem, który wczoraj nie startował (jest w pierwszej dziesiątce PŚ więc awans miał zapewniony).

Ostatni konkurs TCS odbędzie się jutro o godz. 16.30 na skoczni Paula Ausserleitnera w Bischofshofen (punkt K-125 m). Liderem po trzech konkursach jest Kofler, który o niespełna 15 punktów wyprzedza Schlierenzauera.