Tylko bezbramkowy remis Stali Mielec z Tomasovią Tomaszów Lubelski

Wciąż o 8 punktów lepsi są tomaszowianie, mając też w zanadrzu lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Mielczanie chcąc awansować muszą w najbliższych 13 meczach zdobyć 9 punktów więcej od Tomasovii. Może być to niezwykle trudne.

Tomaszowianie byli w lepszej sytuacji, grali u siebie i zadawalał ich remis. Taka taktyka to "schody" dla rywala. Rzeczywiście Bogusław Wyparło, który wyszedł jednak w wyjściowym składzie, nie miał zbyt wielu okazji do pokazania swego kunsztu. Jego vis-à-vis Waśkiewicz i owszem. W 71.minucie fani Stali widzieli piłkę w siatce. Sebastian Łętocha na 5 metrze odwrócił się i huknął w światło bramki, ale Waśkiewicz instynktownie i efektownie obronił. Wcześniej wyręczyła go poprzeczka po uderzeniu z rzutu wolnego Michała Michałka (52. min), Kamil Kościelny próbował z dystansu, ale chybił minimalnie.

Przed przerwą też były okazje. W 37.minucie nie doszedł do piłki Jakub Żubrowski, po niezłym zagraniu Dawida Floriana. Rzuty wolne, rożne, z autu i wszystkie inne podkreślały przewagę mielczan.

Oddając sprawiedliwość gospodarzom trzeba przyznać, że w 30 minucie przyprawili mielczan o palpitację serca. Po dograniu z rzutu wolnego, Sebastian Głaz nie skierował precyzyjnie piłki do siatki. Skończyło się na rzucie rożnym, po którym gospodarze oddali potężny strzał, ale jak mocny tak niecelny.
Pierwsze 10 minut wzajemnego badania sił i późniejsze próby uzyskania siłowej przewagi przez obie ekipy, skutecznie spacyfikowane przez arbitra dopełniają opis meczu na szczycie.

TOMASOVIA TOMASZÓW LUBELSKI - FKS STAL MIELEC 0-0

TOMASOVIA: Waśkiewicz - Bojarczuk, Głaz, Sękowski, Skiba - Żurawski, Raczkiewicz (46. Joniec), Gordiejczuk (84. Baran), Paskiw - Słotwiński (84. Smoła), Michalczuk (72. Sikorski).
STAL: Wyparło - Kardyś, Rogala, Załucki, Podstolak - Kościelny, Żubrowski (70. Domański), Korzępa (37. Pruchnik) - Florian (46. Michałek), Radulj - Łętocha (82. Jaworski).