Tysiąc złotych podwyżki dla burmistrza Leżajska

Pensja burmistrza mogła wzrosnąć nawet o 2 522 zł. Tyle bowiem pozwala rozporządzenie w sprawie wynagrodzenia pracowników samorządowych. Zgodnie z nim Tadeusz Trębacz mógłby zarabiać maksymalnie 12 100 zł. Radni jednak zdecydowali się podnieść mu zarobki tylko o stopień inflacji.

Z wnioskiem o podwyżkę wystąpiło siedmiu radnych. - Podwyżka ma związek z faktem, iż w tym roku kończy się kadencja burmistrza oraz z jego planami przejścia na emeryturę - tłumaczył podczas ostatniej sesji Tadeusz Sroczyk, jeden z wnioskujących radnych.

Okazuje się, że wnioskowana pensja wzrosłaby burmistrzowi o 10 proc. Tymczasem zarobki pracowników wyższe będą tylko o 1 proc. Ostatecznie podwyżka przeszła głosami dziewięciu radnych, przy trzech przeciwnych i dwóch wstrzymujących się.

Przypomnijmy. Pensja burmistrza była ostatnio podwyższana na początku kadencji. A to rzadkość wśród samorządowców. Dla porównania pensja burmistrza okolicznej gminy Nowa Sarzyna ustalana była aż czterokrotnie w ciągu niespełna czterech lat. Na początku kadencji, w grudniu 2006 r., później w grudniu 2007, w czerwcu 2008 roku, a ostatnio we wrześniu 2009 r. Zaczynał ze stawką w wysokości 7 tys. zł. Teraz zarabia 10,5 tysiąca złotych.