Wyszli na wędrówkę w środę niebieskim szlakiem z Radoszyc. Chcieli dotrzeć do Nowego Łupkowa. I gdzieś po drodze, w gęsto zalesionym terenie, stracili orientację.
- Zadzwonili do nas około godziny 21 - mówi Kamil Krechlik, ratownik dyżurny Bieszczadzkiej Grupy GOPR w Sanoku. - Nie potrafili określić dokładnego miejsca swojego położenia, więc już utrudniło akcję, ale trzeba było wyruszać natychmiast.
Pojechali ratownicy z Cisnej i Sanoka. Po jakimś czasie udało im się odnaleźć parę turystów.
- Dojechaliśmy do nich skuterami śnieżnymi - opowiada Krechlik. - Byli przemoknięci, zmarznięci i przestraszeni, ale nie wymagali szczególnej interwencji lekarskiej. Około północy zaczęliśmy ich zwozić z gór. Dwie godziny później byli już w schronisku w Nowym Łupkowie.
To druga w ciągu tygodnia podobna akcja ratunkowa GOPR w Bieszczadach. W zeszły weekend ratownicy pomogli turystom, którzy pobłądzili w śnieżnej zamieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco