Na przejściu podróżny wybrał pas "nic do oclenia". Celnikom zadeklarował, że nie przewozi żadnych towarów podlegających zgłoszeniu. Pomimo tego celnik zdecydował o szczegółowej rewizji samochodu.
- Intuicja nie zawiodła funkcjonariusza. W siedzeniach samochodu celnicy znaleźli 10 kg bursztynu - informuje Edyta Chabowska, rzecznik Izby Celnej w Przemyślu.
Mężczyzna wyjaśnił, że kamienie kupił na giełdzie we Lwowie i chciał je z zyskiem sprzedać w Polsce. Dodał, że nie wiedział, że bursztyn trzeba zgłosił do odprawy celnej. Jednak ta niewiedza nie przeszkodziła mu w starannym ukryciu towaru.
Przeciwko Ukraińcowi Służba Celna wszczęła postępowanie karne skarbowe. Zajęty został bursztyn oraz pieniądze na poczet grożącej kary.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?