Uhonorowali Edwarda Heila, bohatera z Przemyśla

"Żałuję, że go nie znałem", to tytuł książki o Edwardzie Heilu, którą napisali nauczyciel Mariusz Piętka oraz adwokat Janusz Czarniecki. Obaj z Przemyśla.

Harcmistrz Piętka opowiedział o młodości Heila. Wykorzystał do tego dokumenty i wspomnienia zebrane od przemyskich harcerzy seniorów. Heil urodził się w 1903 r. w Stryju, w 1913 r. zamieszkał w Przemyślu. Przy ówczesnej ulicy Pańskiej, czyli dzisiejszej 22-go Stycznia. Tutaj mieści się siedziba i stadion klubu "Czuwaj".

W 1918 r., jako piętnastoletni chłopak, Heil wraz z Orlętami Przemyskimi brał udział w walce o Przemyśl. Niedługo później, w szeregach Orląt Lwowskich, walczył o Lwów. W 1920 r. został zastępowym w II Przemyskiej Drużynie Harcerskiej. W 1933 r. objął stanowisko starosty w Brześciu.

Zamordowany przez Niemców

Druga część książki, autorstwa Janusza Czarnieckiego, opisuje lata II wojny światowej. Heil działał w konspiracji, w Szarych Szeregach, w środowisku krakowskim. Wówczas bohater nosił pseudonimy Stokłosa i Jerzy. Został aresztowany i rozstrzelany przez hitlerowców w 1944 r.

W części rozmów do tej części książki uczestniczył syn Edwarda Heila, pan Roman. Po wysłuchaniu jednej z opowieści miał powiedzieć: Żałuję, że go nie znałem. Ten cytat stał się tytułem książki.

- Obchody rozpoczęła msza w kościele pw. Św. Trójcy. W jej trakcie poświęcony został proporzec XIV Przemyskiej Harcerskiej Drużyny Wodnej. Jej patronem jest Edward Heil - mówi Witold Wołczyk, rzecznik prezydenta Przemyśla.

Tablicę odsłonił prezydent Przemyśla Robert Choma oraz syn bohatera Roman Heil.