Ukradła 6 tys. zł staruszce z Mielca

Kobieta odwiedziła staruszkę pod pozorem przekazania z funduszu unijnego przysługujących jej pieniędzy.

- Policjanci poszukują oszustki, która wczoraj około przyszła do mieszkania 87-letniej mielczanki. Kobieta podawała się za pracownicę opieki społecznej. Po wejściu do mieszkania powiedziała kobiecie, że od grudnia Unia Europejska wypłaca ze swoich środków wszystkim osobom, które ukończyły 85 lat po 100 zł miesięcznie - informuje podkom. Wiesław Kluk, rzecznik mieleckiej policji.

- Oszustka podała starszej pani banknot 200 zł prosząc o wydanie 100 zł. Dodała, że jeżeli wydany banknot będzie miał w numerze serii dziesiątkę przysługuje jej dodatkowa gratyfikacja. Mielczanka wyciągnęła dwie koperty w szuflady w pokoju i wspólnie szukały odpowiedniego banknotu - dodaje Kluk.

Kiedy starsza pani schowała banknoty do koperty i odłożyła je do szuflady, oszustka kazała jej się rozebrać i położyć na tapczanie Tłumaczyła, że musi ją przebadać. W trakcie "badania" kobieta powiedziała, że zapomniała z samochodu ciśnieniomierza i wyszła.

Staruszka zdziwiona tak szybkim wyjściem gościa podeszła do szuflady sprawdzić czy są w niej pieniądze. Koperta zniknęła. Kobieta zawiadomiła policję.