Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraina odzyska Krym? Wojskowy: Możliwe tylko za pomocą środków militarnych

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
W ocenie żołnierza w 2014 roku reżimy totalitarne zdały sobie sprawę z tego, że w XXI wieku wciąż możliwa jest zmiana granic państw przy użyciu siły.
W ocenie żołnierza w 2014 roku reżimy totalitarne zdały sobie sprawę z tego, że w XXI wieku wciąż możliwa jest zmiana granic państw przy użyciu siły. Kateryna Klochko/Associated Press/East News
Zdaniem ukraińskiego żołnierza o pseudonimie „Tatar” wyzwolenie Krymu spod rosyjskiej okupacji jest możliwe, ale tylko za pomocą środków militarnych. W jego ocenie „stanie się to prędzej czy później”. – Pytanie tylko o zasoby, wsparcie sojuszników i zrozumienie świata, że zajęcie Krymu było precedensem wpływającym na globalny porządek – podkreślił.

Spis treści

Trzy opcje w sprawie tzw. „operacji specjalnej”

Rozmówca PAP, który jest Tatarem krymskim, zastrzegł sobie anonimowość, dlatego że cała jego rodzina znajduje się na okupowanym terytorium. Mężczyzna walczy w Siłach Zbrojnych Ukrainy jako żołnierz 112. Brygady Obrony Terytorialnej i posługuje się pseudonimem „Tatar” (ukr. „Tataryn”). Po okupacji natychmiast wyjechał, ponieważ w lutym 2014 roku brał udział w wiecach w pobliżu Rady Najwyższej Krymu. – Potem wszyscy zostaliśmy tam uznani za ekstremistów, a uczestników tych wieców skazano na 19, 20, 25 lat więzienia – opowiadał „Tatar” w rozmowie z PAP.

25 lutego 2022 roku, dzień po rozpoczęciu pełnowymiarowej rosyjskiej agresji, zgłosił się do sił Obrony Terytorialnej. – Nie było mowy o (innej decyzji), ponieważ już raz uciekłem z Krymu z powodu rosyjskiej okupacji. Istniała możliwość wyjazdu gdzie indziej, ucieczki do Polski, krajów bałtyckich. Rozumiałem jednak, że to by nic nie zmieniło. Za 10 lat, kiedy skończą z Ukrainą, przyjdą do Polski. Dlatego jedyną opcją jest wzięcie odpowiedzialności, pójście do wojska i walka – przyznał.

Wspominał, że kiedy przed dwoma laty rozpoczęła się inwazja, mniej lub bardziej znani mieszkańcy Krymu, otrzymali od Rosjan rozkaz, który określał, co powinni głosić publicznie na temat tzw. „operacji specjalnej”, jak propaganda Kremla nazywa agresję na sąsiedni kraj.

– Były trzy opcje. Wystąpić przeciwko „operacji specjalnej” i Rosji, ale wówczas (moim krajanom) groziłyby represje, aresztowania, zamknięcie biznesu, zagrożenie dla rodziny i przyjaciół. Drugą opcją było publiczne wsparcie inwazji. Trzecia opcja, wybrana przez większość, to milczeć, nic nie mówić. Ale dla okupantów jest to, w rzeczywistości, równoznaczne ze sprzeciwem. Jeśli po prostu nic nie mówisz, nadal jesteś wrogiem Rosji. Dlatego samo milczenie to już manifestacja stanowiska politycznego – podkreślił „Tatar”.

Od początku okupacji na półwyspie działa ukraińska partyzantka. Do najbardziej aktywnych organizacji należą m.in. Żółta Wstążka, Czarna Mewa, Krymscy Partyzanci i ruch Atesz. Zdaniem żołnierza wszystkie operacje dywersyjne, do których dochodzi na terytoriach okupowanych, są kontrolowane przez ukraińskie służby specjalne.

– Te działania nie byłyby jednak możliwe bez obecności proukraińskich sił na okupowanych terytoriach. Akcje sabotażu są podejmowane dzięki ludziom mieszkających na Krymie, którzy sprzyjają Ukrainie – zauważył rozmówca PAP.

Zmiana charakteru działań bojowych

Według niego zmiana charakteru działań bojowych w okresie ostatnich dwóch lat ma bezpośredni wpływ na postępy ukraińskich wojsk lub sił okupantów. – Od 2022 roku wojna i charakter walk zmieniły się trzykrotnie tylko za mojej pamięci. Od doktryn rodem z II wojny światowej, stosowanych przez Rosjan na początku inwazji, do wykorzystania dronów typu FPV i innych (nowoczesnych) rodzajów broni – zauważył.

W ocenie żołnierza w 2014 roku reżimy totalitarne zdały sobie sprawę z tego, że w XXI wieku wciąż możliwa jest zmiana granic państw przy użyciu siły.

– Ma to swoje konsekwencje. Wystarczy zrozumieć, że nie jest to (tylko) wojna między Ukrainą i Rosją. To wojna przeciwko totalitarnym reżimom na całym świecie. Jeśli nie zatrzymamy tego wszystkiego teraz, to takie konflikty i wojny będą się powtarzać – powiedział.

Ukraiński wojskowy podziękował Polakom

– Dziękuję Polakom i narodowi polskiemu za to, że udzielili schronienia ludziom uciekającym przed wojną i dali im możliwości uratowania życia. Minęło 10 lat odkąd opuściłem Krym, a za broń chwyciłem w wieku lat 27. Rosjanie zabrali mi 10 najlepszych lat mojego życia, mojej młodości. Dlatego bardzo dobrze rozumiem jedną rzecz: kiedy skończą z Ukrainą, pójdą dalej. Nie czas więc szukać wrogów gdzie indziej, niż w Rosji, która jest światowym złodziejem, mordercą i katem – podkreślił ukraiński wojskowy.

Źródło:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ukraina odzyska Krym? Wojskowy: Możliwe tylko za pomocą środków militarnych - Portal i.pl

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24