Program rewitalizacji, czyli przywrócenia świetności ulanowskiego rynku, opracowują krakowscy architekci. Według jego założeń z centrum ma zniknąć budynek dawnej restauracji i domu handlowego. W zamian pojawią się deptaki, stylowe latarnie, a kamieniczki będą miały nowe elewacje.
Problemem są pieniądze, które trzeba wyłożyć na remonty. Nie wszystkich mieszkańców stać na taki wydatek. Gmina chce pozyskać pieniądze z UE. Wtedy właściciele kamienic zapłaciliby jedynie 15 proc. potrzebnych pieniędzy.
- Nie wiemy jeszcze czy Unia da pieniądze na remont prywatnych budynków, trwają w tej sprawie negocjacje - zastrzega Andrzej Bąk, burmistrz Ulanowa.