- Przebudowę deptaka chcemy zacząć jak najszybciej i zakończyć ją przed przyszłorocznym świętem Paniagi. Na razie mówimy o remoncie ulicy 3 Maja, ulica Kościuszki ma być odnowiona później. Wniosek o pieniądze na wykonanie robót skierujemy już na najbliższa sesję rady miasta - zapowiada Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa odpowiedzialny za inwestycje.
Nawiązanie do historii
Modernizacja głównego deptaka jest planowana od kilku lat. Chociaż 15 lat temu ulice 3 Maja, Kościuszki i Grunwaldzka dostały nową nawierzchnię, dziś są w nie najlepszym stanie. Największym problemem jest ich kiepska podbudowa. Skutek - nawierzchnia regularnie się zapada, po deszczu tworzą się na niej kałuże. Drogowcy na bieżąco naprawiają zapadliska i poprawiają kostkę, ale po deszczu i tak stoją tu kałuże. Dlatego prezydent Tadeusz Ferenc zdecydował, że w betonową kostkę zastąpią tu kamienne płyty, po których będzie łatwiej spacerować przede wszystkim kobietom chodzącym w butach na obcasach.
Koncepcji przebudowy deptaka było kilka, a najlepsza z nich w ubiegłym roku wybrała komisja utworzona w tym celu przy Stowarzyszeniu Architektów Polskich w Rzeszowie. Konkurs na zaplanowanie nowego wyglądu trzech głównych ulic wygrała pracownia architektoniczna Pikul z Jasła. Jej koncepcja zmian powstała w oparciu o dawne zdjęcia starego miasta i zapisy w literaturze. Historyczne elementy architekci zgrabnie połączyli z nowoczesnymi rozwiązaniami architektonicznymi. Przez kolejne miesiące miasto uzgadniało ostateczny wygląd deptaka z architektami, a ci proponowane zmiany konsultowali z konserwatorem zabytków.
W stosunku do pierwszej koncepcji zmienił się przede wszystkim kolor granitowych płyt, którymi ulice mają być wyłożone. Ostatecznie wybór padł na bardzo jasny kamień, do światłą sprawiający wrażenie białego. Ulica będzie podzielona na część pieszą i jezdną, przeznaczoną m.in. dla rowerzystów. Wzdłuż kamienic stanie szpaler drzew, bo tak deptak wyglądał w okresie międzywojennym. Z tym, że wówczas rosły tu akacje, a teraz najpewniej zostaną posadzone lipy. Chociaż były takie przymiarki, nie będzie wycinki drzewa, które rośnie przy wieży farnej.
Zrezygnowano z dwóch budzących kontrowersje elementów. Pierwszym są betonowe bloki, które miały stać na placu przy kościele farnym i przypominać, że kiedyś był tu cmentarz. Nie będzie także betonowego placu przed Narodowym Bankiem Polskim. Tutaj nawierzchnia także zostanie wyłożona kamieniem, a wykończenie ma być wykonane z porfirowej kostki.
- Modernizacja ulicy to nie tylko kosmetyka. Zaczniemy go od kompleksowej wymiany podziemnych sieci, przyłączy do budynków i wykonania solidnej podbudowy. Dzięki temu deptak nie będzie się juz po deszczu zapadał - zapowiada Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji
- Ałła Pugaczowa była supergwiazdą ZSRR. Dziś ma nową twarz i dzieci w wieku wnuków