Na "Portalu Dębickim" w Internecie, gdzie przedrukowano teksty z "Nowin" (informowaliśmy w nich o zmianach w sposobie doręczenia przesyłek i obawach mieszkańców), rozgorzała dyskusja. Między innymi o tym, że starsze osoby nie chcą otwierać drzwi doręczycielom w obawie, że to oszuści w przebraniu.
- Poza tym widać, jak listonosze rzuceni w inny rejon krążą szukając właściwego adresu - pisze internauta. - Doręczyciel dopytuje się o adres lub wrzuca list pod inny. To przecież utrudnienie dla tych ludzi, którzy swoje stare rewiry znali na pamięć.
Wszystkie zmiany - według innego internaty - to działanie na szkodę poczty i klientów. Także dostarczanie przesyłek w sobotę.
- Jestem innego zdania - mówi Jacek Szczuka, dyrektor Rejonowego Urzędu Poczty w Tarnowie. - Listy nadane w Dębicy pozostają w tym mieście, nie wozi się ich do Tarnowa. Tylko listy nadane poza miastem są przewożone do rozdzielni w Tarnowie. Listy priorytetowe nie idą dłużej niż jeden dzień a listy ekonomiczne mają prawo być doręczone po trzech dniach. Dłużej mogą czekać na doręczenie listy w obszarach wiejskich. To i tak jest lepiej niż określają standardy europejskie. Zmiana terenu to nie kara dla doręczycieli a zamierzony cel, by lepiej zarządzać firmą. Skarg od klientów dotychczas nie mieliśmy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice