Uniwersytet Rzeszowski obroni swoją nazwę?

Aby utrzymać nazwę "uniwersytet" uczelnia do 30 czerwca 2016 r. musi zdobyć uprawnienia do nadawania stopnia naukowego doktora co najmniej w dziesięciu dyscyplinach. W tym, co najmniej po dwa uprawnienia w każdej z trzech grup dziedzin nauki, a pierwsza to nauki humanistyczne, prawne, ekonomiczne lub teologiczne, druga - matematyczne, fizyczne, o Ziemi lub techniczne, trzecia - biologiczne, medyczne, chemiczne, farmaceutyczne, rolnicze lub weterynaryjne.

- Aktualnie uniwersytet ma uprawnienia do nadawania stopnia doktora w 9 dyscyplinach: biologia, agronomia, językoznawstwo, literaturoznawstwo, fizyka, nauki o zdrowiu, archeologia, historia i socjologia - mówi Grzegorz Kolasiński, rzecznik UR.

Dowiedzieliśmy się, że Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego pozytywnie zaopiniowała wniosek uniwersytetu o przyznanie kolejnego uprawnienia do doktoryzowania. Chodzi o filozofię na wydziale socjologiczno - historycznym. Ostateczną decyzję podejmie Centralna Komisja do Spraw Stopni i Tytułów. Na pytanie, czy uda się to jeszcze w czerwcu, w piątek usłyszeliśmy, że wniosek jest jeszcze u recenzenta, więc decyzja będzie we wrześniu.

- Jednak nawet pozytywna decyzja to nadal będzie za mało, bo uczelni w dalszym ciągu brakuje jeszcze jednej dyscypliny z dziedzin nauk matematycznych, fizycznych, nauk o Ziemi lub technicznych - tłumaczy rzecznik. - W związku z tym będziemy starali się o uprawnienia z matematyki. Wniosek zostanie złożony do września tego roku - zapowiada.
Na odpowiedź trzeba będzie poczekać około pół roku.

- Uczelnia nie poprzestaje w dążeniach do zdobycia minimum ustawowego, aby być dalej uniwersytetem - podkreśla prof. Sylwester Czopek, prorektor ds. nauki w UR. - Cały czas będziemy starali się o uprawnienia w innych dyscyplinach, aby Uniwersytet Rzeszowski stał się w pełni uczelnią akademicką.
Do końca września UR chce wystąpić z kolejnymi wnioskami w dyscyplinach prawo, sztuki piękne i ekonomia.

W piątek prof. Aleksander Bobko, rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego zawiózł do Warszawy do Polskiej Komisji Akredytacyjnej poprawiony wniosek - prośbę o zgodę na uruchomienie kierunku lekarskiego. Pod koniec maja pisaliśmy, że pierwsza odpowiedź PKA była dla uczelni odmowna. PKA wskazała uchybienia i niejasności. Jest szansa, że jeszcze w lipcu Komisja rozpatrzy uzupełniony i uszczegółowiony wniosek UR.