Upały zbierają śmiertelne żniwo. W weekend na Podkarpaciu utonęło dwoje ludzi

Wypadła z kajaka

- Dziewczyna płynęła kajakiem ze swoim chłopakiem. Obok nich na materacu płynął brat mężczyzny. Nagle kajak się przewrócił. Oboje wpadli do wody. Na powierzchnię wypłynął jednak tylko 23-latek - relacjonuje Witold Wilczyński z policji w Nisku
Mężczyzna próbował jeszcze ratować dziewczynę. Nurkował i szukał pod wodą.

Niestety, nie odnalazł jej. Wraz z bratem dopłynęli więc szybko do brzegu i poprosili o pomoc przypadkowe osoby. Dopiero wtedy jedna z nich zawiadomiła policję.
Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, policja i strażacy, którzy przeczesywali akwen do wieczora. Niestety bez efektu. Wczoraj rano poszukiwania wznowiono. Do akcji z Przemyśla ściągnięto strażaków ze specjalistycznym sprzętem.

- Ciało dziewczyny udało się wyłowić ok. godz. 12 w niedzielę. Znaleziono je w pobliżu miejsca wypadku - 30 metrów od brzegu. Tam gdzie kajak przewrócił się jest głęboko, bo cztery metry - podkreśla Witold Wilczyński.
Do wypoczynku nad zalewem zachęca przygotowana plaża i boiska sportowe do siatkówki. O ile jednak z tych dodatkowych atrakcji można korzystać, to z kąpieli już nie. O czym zresztą informują postawione przy zbiorniku tablice.

- Ten zalew jest w trakcie budowy. Prace ruszyły tu trzy lata temu. Jeszcze się nie zakończyły. Niestety, mimo \obowiązującego zakazu sporo ludzi się tu kąpie - zwraca uwagę Wilczyński.

21-latka z Łętowni jest już dziesiątą ofiarą letniego wypoczynku nad wodą w tym roku

(w całym 2012 r. ofiar było 17) i drugą tego weekendu. W sobotę z akwenu w Torkach w pow. przemyskim strażacy wyłowili ciało 39-letniego wędkarza.

Ochłody, szukajmy z głową

W tym tygodniu czeka nas kolejna fala ekstremalnych upałów. Słupki termometrów będą sięgać w pobliże 40 stopni Celsjusza i to w cieniu. Wszelkie wodne akweny znów zaroją się od szukających wytchnienia od gorąca ludzi.

Ratownicy WOPR apelują o rozwagę. - Jeśli chcemy się kąpać, to wybierajmy tylko takie miejsca, gdzie są ratownicy. Na Podkarpaciu jest ich od 10 do 15. Taka kąpiel jest po prostu najbardziej bezpieczna - twierdzi Robert Dworak, prezes podkarpackiego WOPR i przypomina żeby nie decydować się na kąpiel po alkoholu, bezpośrednio po posiłku czy choćby zaraz po opalaniu.

- Gwałtowne schłodzenie wodą rozgrzanego ciała może doprowadzić do wstrząsu termicznego - ostrzega.