Urząd Miejski w Przemyślu opublikował raport o turystyce w tym mieście

Od 2006 r. systematycznie maleje ilość osób przekraczających polsko - ukraińską granicę na przejściach drogowym i pieszym w Medyce pod Przemyślem oraz na kolejowym w Przemyślu.

O ile w 2006 r. ponad 6,8 mln osób przekroczyło granicę to w 2009 r. już niewiele ponad 3 mln.

- Największy spadek podróżnych, aż o 49 proc. nastąpił w 2009 r. Przyczyną tego zjawiska mogło być wprowadzenie wiz dla obywateli Ukrainy, a także zmiany w przepisach celnych, które zmniejszyły skalę zjawiska tak zwanych mrówek, przekraczających granicę wielokrotnie - twierdzą autorzy raportu.

Mniej osób chce w Przemyślu nocować. Tak wynika z danych przekazanych przez przemyskie hotele, domy wycieczkowe, schroniska, campingi i inne obiekty noclegowe. W 2006 r. z noclegów w hotelach skorzystało prawie 49 tys. osób, dwa lata później o blisko 5 tys. osób mniej. W pozostałych obiektach ruch na przestrzeni ostatnich trzech lat jest podobny, choć widać niewielki spadek.

- W 2008 r. o 25 proc., w stosunku do 2006 r. spadła ilość cudzoziemców korzystających w noclegu - twierdzą autorzy raportu.

Rośnie natomiast zainteresowanie turystycznymi atrakcjami w Przemyślu i okolicach. Coraz więcej osób odwiedza Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej. W 2009 r., w stosunku do roku 2006 liczba osób wzrosła dwukrotnie. Jeszcze szybciej rośnie ilość osób odwiedzających Muzeum Archidiecezjalne. Coraz więcej osób korzysta z różnych atrakcji Zamku Kazimierzowskiego i Arboretum w Bolestraszycach.

- Badania takie prowadzimy od 2004 r., Obecne było największym z dotychczasowych. Oprócz danych statystycznych, przeprowadziliśmy sondaż wśród tysiąca turystów. Wynika z niego, że bardzo zadowolone są osoby będące w Przemyślu pierwszy lub drugi raz - mówi Witold Wołczyk z Kancelarii Prezydenta Przemyśla.