Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędy pracy wstrzymały pomoc dla bezrobotnych

Małgorzata Motor
- Mamy pojedyncze oferty, a bezrobotnych tylko w jednym miesiącu przybyło nam 800. Takiej sytuacji nie pamiętam od lat. A tu jeszcze musieliśmy wstrzymać dla nich pomoc - mówi Adam Oczak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Tarnobrzegu.
- Mamy pojedyncze oferty, a bezrobotnych tylko w jednym miesiącu przybyło nam 800. Takiej sytuacji nie pamiętam od lat. A tu jeszcze musieliśmy wstrzymać dla nich pomoc - mówi Adam Oczak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Tarnobrzegu. Fot. Agata Rybka
Straciłeś pracę? Nie licz na roboty interwencyjne. O darmowym kursie na prawo jazdy też zapomnij. Urzędy pracy wstrzymały taką pomoc dla bezrobotnych. Powód? Zamieszanie w nowych przepisach.

- To jakiś koszmar. Teraz kiedy kryzys dopadł firmy i masowo zwalniają pracowników, my akurat mamy mniejsze możliwości pomocy tym ludziom niż wcześniej - skarżą się szefowie urzędów pracy w regionie.

A wszystko przez to, że niektóre przepisy wzajemnie się wykluczają.

Problem dotyczy znowelizowanej ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach na rynku pracy, która weszła w życie 1 lutego. A konkretnie przepisów wykonawczych do niej. Przykład? Ustawa inaczej określa uprawnionych do skorzystania z dofinansowania urzędu pracy, a inaczej rozporządzenie do niej.

Nie wiemy co robić

- Nie wiemy jak interpretować te przepisy, dlatego musieliśmy wstrzymać nabór wniosków dotyczących prac interwencyjnych oraz na doposażenia stanowisk pracy - mówi Adam Oczak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Tarnobrzegu.

To duży kłopot, bo tylko w styczniu liczba bezrobotnych zarejestrowanych w tym urzędzie wzrosła o blisko 800 osób. A ofert pracy nie przybywa i dziś jest ich raptem kilkanaście!

Podobnie jest w łańcuckim pośredniaku, gdzie także wstrzymano nabór wniosków.

- Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie możemy nawet powiedzieć, kiedy je wznowimy. I choć zamieszanie wynikło nie z naszej winy, to na nas skrupiają się pretensje bezrobotni - mówi Anna Krukowska, zastępca dyrektora PUP w Łańcucie.

Zdążyć przed katastrofą

Problemem jest też wstrzymanie darmowych kursów na prawo jazdy, które cieszą się dużym zainteresowaniem. Bezrobotni odchodzą z kwitkiem, bo zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury szkolenie takie może trwać co najwyżej 21 godzin tygodniowo. Z kolei w znowelizowanej ustawie jest wzmianka, że szkolenie nie może trwać krócej niż 30 godzin.

- Jeśli ministerstwo pracy szybko nie wyda nowych rozporządzeń i sytuacja potrwa jeszcze przez miesiąc, to w pośredniakach może dojść do całkowitego paraliżu - przestrzega Anna Krukowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24