Uszkodzona przez powódź ul. Jana Pawła II w Dębicy ciągle jest zamknięta dla ruchu

- Droga jest nieprzejezdna, a co najgorsze zalega na niej śmierdzący szlam. Co z tego, że sprzątamy swój teren, skoro błoto z ulicy jest i tak wszędzie roznoszone - mówi Wojciech Łobaczewski, zarządca nieruchomości przy ul. J. Pawła II, w których swoją działalność prowadzi kilka firm.

Łobaczewski martwi się, że sytuacja poważnie odbije się na interesach przedsiębiorców. Na razie firmy czyszczą hale i pomieszczenia zalane podczas czerwcowej powodzi. W tym tygodniu planują ruszyć z działalnością. Tymczasem poważnie uszkodzona przez żywioł ulica, przy której znajdują się zakłady, jest nadal zablokowana dla ruchu.
- Żeby, chociaż ten szlam z nawierzchni całej drogi usunęli. To byłoby już coś - mówi Łobaczewski.

Ulica J. Pawła II jest drogą powiatową. Zapytaliśmy, więc starostę dębickiego, na co mogą liczyć zlokalizowane przy niej firmy.

- Będziemy sprzątać i usuwać zniszczenia w możliwie najszybszym terminie. Trudno mi jednak określić, w jakim - odpowiada starosta, Władysław Bielawa.

Starosta poinformował nas również, że spotkał się już przedstawicielami Firmy Oponiarskiej, do której należą stawy przy Jana Pawła II. Firma ma naprawić uszkodzone przez wodę brzegi stawów, które naderwały również ulicę. Reszta prac będzie należeć do powiatu.