Uwaga na drodze ekspresowej S19 w rejonie Wólki Sokołowskiej. Patrz na znaki, bo wypadniesz z drogi!

- Droga biegnie tam po łuku, a w pewnym momencie ostro zakręca o około 90 stopni. Na drogach ekspresowych raczej się takiego czegoś nie spotyka. Rozwiązanie jest tymczasowe z uwagi na dalszą budowę S19, jednak do tego czasu ten odcinek może okazać się miejscem, w którym ktoś może stracić życie, nie tylko uszkodzić auto - pisze w mailu do redakcji pani Grażyna.

Opisuje, że kilka dni temu wracając tą drogą z ojcem zauważyli dwa samochody, które wypadły z drogi S19.

- Zatrzymaliśmy się na poboczu drogi prowadzącej do Wólki Sokołowskiej chcąc sprawdzić, czy ktoś potrzebuje pomocy. Okazało się, że kierowca z Nowego Targu jadąc drogą S19 nie widząc zakrętu pod kątem 90 stopni z uwagi na brak widocznych oznaczeń pojechał na wprost. Drugi kierowca chciał pomóc wyciągnąć samochód i sam utknął - pisze nasza czytelniczka.

W tym czasie do zakrętu dojeżdżał jeszcze bardzo szybko samochód ciężarowy, którego kierowca zauważył ostry zakręt w ostatnim momencie i z trudem opanował auto z naczepą.

ZOBACZ TEŻ: Sokołów Młp. - Stobierna. Kolejny odcinek S19 został oddany do ruchu [FOTO, WIDEO]

Bartosz Wysocki z GDDKiA w Rzeszowie odpowiada, że droga jest dobrze oznakowana.

- Już około kilometr przed zakrętem ustawiony jest znak i zwężenie do jednego pasa. Następnie po kolei ograniczenie prędkości do 60 km/h i zakaz wyprzedzania. 400 metrów przed zakrętem jest znak D-8 czyli koniec drogi ekspresowej. Następnie kolejne znaki - ograniczenie prędkości do 50 km/h, oraz 30 km/h i znak wskazujący rzeczywisty przebieg drogi z pierwszeństwem - tłumaczy Bartosz Wysocki.

- Owszem, mijamy znaki, ale nikt się nie spodziewa, że droga ekspresowa kończy się zakrętem pod kątem 90 stopni. Apeluję aby wyposażyć to miejsce w dodatkowe elementy, np. znaki świetlne informujące o zakręcie - odpowiada pani Grażyna.

WIDEO: Ekspresowa droga S19 między Świlczą a Kielanówką otwarta dla kierowców