Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważaj na komentarze w internetowych sklepach

Norbert Ziętal
Do internetowych komentarzy należy podchodzić tak samo ostrożnie jak do ustnych opinii od nieznanych osób.
Do internetowych komentarzy należy podchodzić tak samo ostrożnie jak do ustnych opinii od nieznanych osób. Norbert Ziętal
Przy zakupach w internetowych sklepach lub aukcjach zwykle patrzymy na komentarze pod produktem lub sprzedawcą. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, że spora ich część to działania marketingowców liczących na naszą naiwność.

W praktyce sprawa wygląda tak. Sklep internetowy wystawia jakiś produkt, np. telewizor. Jest jego zdjęcie, parametry, opis, cena a pod spodem przynajmniej kilka komentarzy.

W domyśle są to komentarze osób, które są już użytkownikami tego telewizora i chcą się z innymi podzielić swoimi spostrzeżeniami.

Często zdarza się, że są to tylko lub w zdecydowanej większości komentarze pozytywne. Wychwalające zalety produktu, stosunek jakości do ceny, obśmiewające konkurencję.

Na serwisach aukcyjnych, np. Allegro, komentarze dotyczą zazwyczaj sprzedających.
Z danych firmy Nielsen Online wynika, że na komentarze czyta 81 proc. kupujących w internecie. Rekomendacje znajomych to główne źródło wiedzy o produktach. A w internecie każdy z każdy jest znajomym.

Uważajmy i nigdy nie traktujmy komentarzy internetowych, jako miarodajnego źródła informacji. Często zdarza się, że są one dziełem agencji public relations, zajmującej się promocją danego produktu.

Okazuje się, że nawet zwykli internauci, na wpisywaniu komentarzy mogą nieźle zarobić. Od kilku do nawet kilkudziesięciu groszy za wpis. Najlepsi są w stanie wyciągnąć z takiej "pracy" nawet kilkaset złotych miesięcznie. Agencja PR nie może wszystkiego robić sama. Ponadto o wiele lepiej jest, gdy wpisy pochodzą z różnych adresów IP.

Tego typu działania są niezgodne z ustawą o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Jednak jeżeli kupimy produkt tylko w oparciu o sfałszowane opinie i na tej podstawie będziemy chcieli dochodzić swoich racji w sądzie, to mamy znikome szanse na wygraną.

Przede wszystkim trudno jest ustalić dane autorów wpisów. Poza tym, nawet jeżeli się to uda, to musimy udowodnić, że taka osoba działa w złej wierze. A jest to praktycznie niemożliwe. Bo nikt nikomu nie zabroni być zadowolonym ze źle działającego telewizora i napisania o tym w internecie.

Komentarze stały się na tyle ważne dla niektórych firm, że wynajmują wyspecjalizowane agencje do czarnego PR, czyli wpisywania negatywnych opinii o produktach konkurencji.

Inną kategorią są pospolici przestępcy, którzy internet wykorzystują do oszustw, poprzez serwisy aukcyjne.

Ktoś rejestruje kilkanaście lub kilkadziesiąt kont. Tworzy sztuczne licytacje. Sprzedaje i kupuje produkty pomiędzy sowimi kontami i wystawia sobie pozytywne opinie.

Takiemu sprzedawcy z np. 50 pozytywnymi opiniami zadowolonych "klientów", o wiele łatwiej zaufać. Wtedy przystępuje do ataku, czyli bierze od klienta pieniądze, lecz nie wysyła towaru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24