Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W 23. odcinku programu "Strefa kultury" trzy festiwale w Rzeszowie [WIDEO]

Marcin Żminkowski
Marcin Żminkowski
Wideo
od 16 lat
W programie "Strefa kultury" odwiedzamy trzy imprezy: Rzeszów Jazz Festiwal, 60. Rzeszowskie Spotkania Teatralne "Festiwal Arcydzieł" oraz Rzeszowski Weekend Fotografii. Zapraszamy do oglądania.

Z Tomaszem Drachusem, organizatorem Rzeszów Jazz Festiwal rozmawia Marcin Żminkowski

W 23. odcinku programu

Jak długo potrwa dziesiąta jubileuszowa edycja Rzeszów Jazz Festiwal?

W tym roku gramy ponad miesiąc z różnymi przerwami. Wystartowaliśmy 6 listopada, a kończymy 10 grudnia. W tej edycji mamy osiem koncertów. A każdy z nich to coś nowego, innego, ciekawego. Bo na festiwalu pojawią się Grażyna Łobaszewska, Stanisław Soyka. Zagrał już Wojtek Pilichowski i Marian Pawlik, to giganci gitary basowej i kontrabasu. Wystąpił także Bartek Skubisz ze swoim nowym projektem Late Night Poems. Jest elektrycznie i akustycznie, wokalnie i instrumentalnie.

Gdzie w tym roku odbywają się koncerty?

Największy ciężar festiwalu jest w Piwnicach Rzeszowskich. Poza tym dwa koncerty mamy w Kinie za Rogiem, w WDK i standardowo w kościele u Ojców Dominikanów, gdzie zagra Adam Pierończyk solo. Niestety w Rzeszowie infrastruktura koncertowa jest mocno ograniczona i stąd właśnie taka forma tegorocznego festiwalu.

Ciężar organizacyjny ciągle spoczywa na twoich barkach, czy masz jakiś zespół ludzi?

Od kilku lat współpracuję z Bartkiem Skubiszem, który bardzo pomaga mi w kwestiach promocyjnych. I na tym zespół festiwalowy się kończy.

Jakie masz plany na kolejne edycje?

Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ale prawdopodobnie po tej dziesiątej edycji zrobimy przerwę. Jak długą jeszcze nie wiem. Koncept festiwalu jaki mam w głowie musi ewoluować i działać na innych zasadach, a w tym systemie w jakim go organizujemy od 10 lat dłużej się nie da.

Jaka publiczność przychodzi na koncerty? Jak stoi jazz w Rzeszowie?

Scena jazzowa bardzo się tutaj rozwija. I powiem, że mamy w tym spory udział. Od kilku lat koncerty wyprzedają się, choć wciąż nie są to wydarzenie, które z biletów pozwalałyby zapewnić opłacenie całej produkcji takich koncertów. Nie udało nam się pozyskać żadnych funduszy samorządowych na festiwal i musimy posiłkować się sponsorami prywatnymi. To jest coraz trudniejsze, stąd decyzja, że festiwal musimy przystopować. Nie chcę, żeby to był najbiedniejszy festiwal jazzowy w Polsce, a przez tych 10 lat nie udało się nawiązać stałej współpracy ani z Urzędem Miasta Rzeszowa ani z Urzędem Marszałkowskim. Brakuje też jednego dużego i konkretnego głównego partnera jak np. Lotos Jazz Festiwal czy inne duże festiwale w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24