Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Albigowej pijany kierowca zabił kobietę przed jej domem. Musi trafić za kratki

Wojciech Malicki
Policjanci szybko ustali, kto prowadził samochód i zatrzymali pijanego kierowcę.
Policjanci szybko ustali, kto prowadził samochód i zatrzymali pijanego kierowcę. Archiwum KWP
W środę sąd zdecyduje o tymczasowym areszcie dla 22-latka z Albigowej. Rozpędzone audi, którym kierował po pijanemu, uderzyło w 38-letnią kobietę, gdy przed domem kosiła trawę. Katarzyna Rajska osierociła 17-letniego syna.

W poniedziałkowe popołudnie Katarzyna i Bogdan Rajscy kosili trawę przed swoim domem w Albigowej. Ok. godz. 18.30 niemal cały trawnik był już przystrzyżony. Do skoszenia został już tylko mały kawałek przy poboczu drogi. Katarzyna wjechała tam kosiarką, gdy na drodze pojawiło się audi 80. Auto pędziło od strony Markowej. Na wysokości domu Rajskich wypadło z drogi, zjechało na pobocze i z impetem uderzyło w kobietę.

Zostawiła syna i męża

38 - letnia kobieta nie miała żadnych szans na przeżycie.

- Usłyszałem huk i wybiegłem z domu. Nie znam odpowiednich słów, aby opisać to, co zobaczyłem - opowiada Wiesław Cisek, sąsiad Rajskich.

Katarzyna pozostawiła męża i 17- letniego syna.

- Nie mam siły o tym wszystkim rozmawiać. Przepraszam - mówi Bogdan, mąż zmarłej.

We wtorek przez cały dzień przed jego dom schodzili się krewni, sąsiedzi i znajomi. Palili znicze, próbowali pocieszać. Współczuli rodzinie i złorzeczyli pijanemu kierowcy audi. 22-latek miał 2,5 promila!

- Byli fajną rodziną, ciężko pracowali i nieźle im się powodziło. Dwa lata temu wprowadzili się do wymarzonego, nowego domu. Ten pijany gówniarz wszystko zniszczył - mówi Adam Maślanka, brat Katarzyny.

Do 12 lat więzienia

[obrazek2]
Policjanci szybko ustali, kto prowadził samochód i zatrzymali pijanego kierowcę.

(fot. Archiwum KWP)W audi jechało dwóch młodych ludzi - mieszkańców Albigowej. Pasażer też był pijany.

- Po wypadku wysiadł z auta młody chłopak bez koszuli. Nie znam go, nawet z widzenia. Poza zadrapaniem na twarzy, nic mu się nie stało. Był pijany, ale chyba dotarło do niego, co zrobił, bo klęczał na środku drogi, krzyczał i bił głową w asfalt - opowiada Wiesław Cisek.

Początkowo policjanci nie wiedzieli, który z mężczyzn siedział za kierownicą. Ale to ustalili. Dziennikarzom nie chcą jednak ujawnić żadnych danych, które pozwoliłyby go zidentyfikować. Poza tym, że ma 22 lata i inicjały R.K.

Chłopak usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku w stanie nietrzeźwym. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.

- Podejrzany przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Ich treści nie mogę ujawnić - mówi Jan Węgrzyn, naczelnik wydziału kryminalnego KPP w Łańucie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24