W Bieszczadach więźniowie porządkowali kirkuty

- Przygotowanie do części praktycznej programu skazani zyskali podczas realizacji autorskiego programu resocjalizacyjnego pt. "Non omnis moria - nie wszystek umarłem", w ramach którego zostali zaopatrzeni w niezbędne informacje na temat dziejów, religii, kultury i obyczajów narodu żydowskiego, ze szczególnym uwzględnieniem historii Izraelitów w Bieszczadach i Beskidu Niskiego - podkreśla Henryk Antoniewicz z ZK w Łupkowie.

Skazani brali udział w spotkaniach z Naczelnym Rabinem Polski - Michaelem Schudrichem oraz Agnieszką Kargol, koordynatorką programu z ramienia Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego.

Zapoznali się też z wypożyczoną z Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie wystawą, składającą się z kompilacji około 40 tablic, wybranych z dwóch ekspozycji pt.: "Getta i obozy dla ludności żydowskiej na Rzeszowszczyźnie podczas II wojny światowej" oraz "Sprawiedliwi wśród Narodów Świata".

Wysłuchali też wykładu dr Elżbiety Rączy z rzeszowskiego IPN - kuratora tej wystawy, która wygłosiła wykład na temat Holocaustu na Ziemi Rzeszowskiej. O historii bieszczadzkich Żydów więźniowie dowiedzieli się natomiast z pogadanek, przygotowanych dla nich przez wychowawców działu penitencjarnego, którzy sami zapoznawali się z literaturą na ten temat.

- Warto pamiętać, że kirkuty to nierzadko najstarsze zabytki kultury materialnej w danej miejscowości czy rejonie. Nasz program zainspirował do ponownego odkrycia tych miejsc po ich rewitalizacji oraz zwrócił uwagę na znikające z naszego krajobrazu ślady po przedwojennej społeczności Żydów polskich - dodaje Henryk Antoniewicz.