Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W całej Polsce biblioteki umierają, ale nie na Podkarpaciu

Małgorzata Motor
Fot. Krystyna Baranowska
W całej Polsce biblioteki umierają, ale nie na Podkarpaciu. W Rzeszowie już co czwarty mieszkaniec wypożycza książki.

W całym kraju liczba osób, które w ubiegłym roku wypożyczyły z biblioteki przynajmniej jedną książkę zmniejszyła się o ponad 100 tys. zł. Tymczasem na Podkarpaciu w ostatnim roku przybyło ich aż 3,5 tysiąca. Największy wzrost odnotowała Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie.

- Bardzo nas to cieszy. Mamy już ich blisko 42 tys. Ma na to wpływ kilka czynników. Po pierwsze, śledzimy trendy wydawnicze. Dbamy szczególnie o nowości. Zamawiamy wiele książek często przed ich premierą - mówi Monika Ohar - Pawiak, zastępca dyrektora WiMBP w Rzeszowie.

Nie tylko po książkę

Mieszkańcy Podkarpacia, w odróżnieniu od innych regionów, coraz chętniej zaglądają do bibliotek, bo po prostu nie stać ich na książki. Nie bez znaczenia jest również to, że zmieniła się praca bibliotekarzy.

- Mają więcej czasu dla czytelnika. Nie muszą już wypisywać ręcznie kart czytelniczych, czy tworzyć katalogów kartkowych. Poza tym organizujemy spotkania autorskie z pisarzami. Działają u nas dyskusyjne kluby książki. Dla seniorów organizujemy kursy obsługi z zakresu nowych mediów: od komputerów do smartfonów Dzieci mogą się w naszych filiach uczyć angielskiego, matematyki. Są warsztaty, konkursy i imprezy organizowane dla dzieci i dorosłych. To wszystko ma ogromny wpływ, bo jeśli ktoś początkowo przychodził tylko na warsztaty czy spotkanie, to później i tak wychodził z wypożyczoną książką - tłumaczy Monika Ohar - Pawiak.

Kogo najbardziej przyciągają biblioteki?

- Czytelników możemy podzielić na trzy grupy. Uczniów, którzy wypożyczają już nie tylko lektury, dorosłych w wieku od 25 do 44 lat oraz seniorów. Najczęściej wybierają książki topowych autorów, laureatów czy nominowanych do nagrody na przykład Nike czy Nobel. Chętnie czytane są kryminały, biografie, fantastyka, powieści przygodowe i psychologiczne, ale nawet przewodniki turystyczne mają swoich amatorów - zwraca uwagę Monika Ohar - Pawiak.

SMS-y i e-booki

Biblioteki idą z duchem czasu. Wprowadzanie nowych technologii wpływa na wzrost czytelników. - W styczniu Miejska Biblioteka Publiczna w Łańcucie, wspólnie z WiMBP w Rzeszowie oraz Samorządowym Centrum Kultury w Mielcu, bibliotekami w Jaśle, Stalowej Woli i Lubaczowie, podpisała umowę licencyjną z Wydawnictwem Naukowym PWN na korzystanie z elektronicznych wersji publikacji udostępnionych w systemie ibuk.pl. Jednorazowo z jednej książki elektronicznej może korzystać 5 czytelników zarówno na komputerach w bibliotekach, jak i na komputerach domowych, tabletach i telefonach - wyjaśnia Małgorzata Szpunar z MBP w Łańcucie.

Od stycznia biblioteka wysyła do swoich czytelników też SMS-y np. o przetrzymaniu wypożyczonych pozycji. Wysyłana sa też e-maile przypominające o zbliżającym się terminie zwrotu książek, przetrzymaniu i o książkach zarezerwowanych do odbioru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24