Tegoroczne spotkanie trwało sześć dni i zakończyło się w sobotę. Przyjechało na nie ponad 2,5 tys. młodych ludzi z całej Polski, a także z Ukrainy, Czech, Słowacji, Niemiec i Szwajcarii.
"Spragnieni świadectwa" - tak brzmiało hasło tegorocznego spotkania. Jego głównym przesłaniem była myśl, że dla chrześcijanina każde miejsce to okazja, by świadczyć o Chrystusie. Przekonywali do tego bp Edward Dajczak, ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski, organizator Przystanku Jezus; Wojciech Cejrowski czy duszpasterz młodzieży ks. Rafał Jarosiewicz.
Młodzi ludzie, z którymi rozmawiałem, przyznawali, że przyznanie się do Chrystusa oznacza często pójście pod prąd w klasie czy grupie rówieśników. Twierdzili, że to rzecz bardzo trudna, ale że wyjeżdżają z Dębowca umocnieni do dawania takiego świadectwa. Przyznawali też, że bardzo przeżyli spowiedź, zupełnie inną niż na co dzień - w plenerze, twarzą w twarz z księdzem.
Na ks. Macieju Kucharzyku, saletynie, "dobrym duchu" dębowieckiego spotkania, ogromne wrażenie zrobiła czwartkowa adoracja Najświętszego Sakramentu.
- W samo południe, w niesamowitym skwarze, na ołtarzu polowym była wystawiona metrowa monstrancja, a przed nią 2,5 tys. młodych ludzi klęczało w absolutnej ciszy. To było niesamowite - opowiada.
Podczas wieczornych koncertów zagrały zespoły Maleo Reggae Rockers, 40 i 30 na 70 oraz eSPe ze Słowacji. Również świadectwo młodych Słowaków, którzy opowiadali, jak wyzwolili się z alkoholu, narkotyków i pornografii, zrobiło ogromne wrażenie na młodzieży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"