W IV lidze deficyt z bramkarzami?

Przesądzone jest, że w Wisłoku Strzyżów wiosną nie zobaczymy grającego na pozycji pomocnika Adriana Żabińskiego.

- Wiem, że szuka sobie nowego klubu - informuje Szymon Grabowski, opiekun strzyżowian. - Sami chcemy natomiast zimą pozyskać bramkarza i napastnika. Myślę, że jeszcze w tym roku coś się powinno w tej kwestii wyjaśnić - dodaje.

Dotychczas bramkarzem nr 1 w Żurawiance był Bartłomiej Michałowicz, ale wraca on do A-klasowego Vikinga Orły, z którego był wypożyczony do IV-ligowej drużyny. Taka sytuacja sprawia, że popularna "Żurawka" pozostała praktycznie bez bramkarza, nie licząc klubowego juniora. Jak udało się nam dowiedzieć, klub prowadzi rozmowy ze znanym na Podkarpaciu bramkarzem, który może go zasilić w wiosennej rundzie.

Wciąż trwają rozmowy Cosmosu Nowotaniec z Sanovią Lesko w sprawie przedłużenia wypożyczenia pomocnika Dominika Podgórskiego.

- Bardzo nam zależy na tym, aby u nas został, bo to jest młodzieżowiec - mówi Szymon Gołda, grający trener Cosmosu. Cały czas niepewne jest również pozostanie w Cosmosie Damiana Albrychta oraz Marcina Szałajki.

Odejście tego pierwszego byłoby sporym problemem dla Szymona Gołdy, gdyż już pod koniec jesieni miał do dyspozycji tylko jednego bramkarza.

- Na tę pozycję tak czy inaczej szukamy jeszcze jednego zawodnika, ale łatwo nie jest - mówi opiekun piłkarzy z Nowotańca.