- Dokładnie 10 lat po likwidacji żłobków w Krośnie znowu wracamy do tej formy opieki - mówi wiceprezydent Bronisław Baran.
Dodaje, że miasto jest przygotowane na przyjęcie wszystkich dzieci, których rodzice wyrażą taką chęć.
Nowe przepisy
Samorządowców zmobilizowała nowa ustawa o opiece nad dziećmi do lat 3. Wyjęła ona żłobki spod nadzoru ministerstwa zdrowia i określiła, na jakich zasadach gminy mogą organizować opiekę nad najmłodszymi dziećmi.
W Krośnie przez ostatnie lata nie było samodzielnego żłobka. W dwóch przedszkolach były jedynie oddziały dla dzieci powyżej roczku Nowa ustawa nie pozwala na ich dalsze funkcjonowanie.
Dlatego radni uchwalili powstanie samodzielnej jednostki pod nazwą Żłobek Miejski. Rozpocznie on działalność od 1 września. Będzie miał siedzibę przy ul. Prochownia 4 - w tym samym budynku co przedszkole nr 3. Oddział żłobka będzie też przy ul. Powstańców Warszawskich, w budynku Przedszkola nr 5.
- Jest też zainteresowanie rodziców na os. Traugutta i najprawdopodobniej utworzymy jeszcze jeden oddział żłobka, w budynku Przedszkola nr 8 - zapowiada Baran. - Jeśli znajdzie się wystarczająca liczba chętnych, minimum 8-10 dzieci, kolejny oddział może powstać na os. Tysiąclecia, przy ul. Pirandoli Pika, w Przedszkolu nr 2.
Wygodniej dla rodziców
Dlaczego władze Krosna zdecydowały się umieszczać żłobki i przedszkola w tych samych budynkach?
- Takie były sugestie samych rodziców - tłumaczy wiceprezydent. - Jeśli ktoś ma dwoje dzieci, maluszka i kilkulatka, jest dla niego wygodniej, gdy może je razem przywieźć i odebrać w jednym miejscu.
Władze miasta nie wykluczają jednak, ze w przyszłości żłobek będzie miał swoją odrębną lokalizację. To zależy od tego, jak będą wypełnione przedszkola.
- Wiadomo, ze liczba dzieci zmniejszy się, bo 6-latki odejdą do szkół. Ten rok będzie decydujący, okaże się, ilu przedszkolaków nam zostanie. I może być tak, że jeden z budynków się zwolni - tłumaczy wiceprezydent.
Krosno jest przygotowane na stworzenie 100 miejsc żłobkowych. Do żłobka można zapisać już 5-miesięczne dziecko.
- Dlatego sądzimy, że chętnych będzie więcej, bo w oddziałach żłobkowych przy przedszkolach były dzieci, które ukończyły rok - uważa wiceprezydent.
Miasto dopłaci
Radni ustalili, że opłata za maksymalnie 10-godzinny pobyt dziecka wyniesie 230 zł (tyle samo, ile w przedszkolu). To połowa faktycznych kosztów, resztę dopłaci budżet miasta. Rodzice pokryją dodatkowo koszty posiłków - ale nie więcej niż 6 zł dziennie. Z każdym z rodziców zostanie podpisana umowa, precyzująca szczegóły opieki.
Sale i inne żłobkowe pomieszczenia mają być przez wakacje odnowione, wyposażone i przygotowane na przyjęcie malutkich dzieci.
- Składamy wniosek o dotację do rządowego programu "Maluch" - dodaje Bronisław Baran.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"