Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Krośnie powinni pojechać

Łukasz Pado
Tomasz Jefimow
Jest duże prawdopodobieństwo, że dzisiejszy mecz KSM-u Krosno z Orłem Łódź dojdzie do skutku.

Dziś będzie czwarte podejście do tego spotkania. Za każdym razem plany krzyżował deszcz. Wczoraj również mocno padało w Krośnie i zaraz po przyjeździe na stadion sędzia Piotr Lis odwołał mecz.

- Nie było dyskusji, sędzia przyjechał na mecz zobaczył, co się dzieje i długo się nie zastanawiał - mówi Dawid Cysarz, rzecznik prasowy KSM-u. - Gdyby przestało padać to pewnie powalczylibyśmy, aby doprowadzić tor do odpowiedniego stanu, ale nie było nadziei.

Obie strony zdecydowały, żeby mecz przesunąć na dzień następny. Prognozy były obiecujące i potwierdziły się. W nocy przestało padać, a służby zajmujące się torem od rana zabrały się do roboty.

- Dziś tylko trochę pokropiło - mówi Cysarz. - Jeśli nie zacznie padać to mecz powinien się odbyć. Mamy jeszcze dwie godziny do meczu, prace ciągle trwają, choć tor już teraz nadaje się do jazdy.

Zamiejscowi zawodnicy nie wyjeżdżali z Krosna, przenocowali w miejscowych hotelach.

- Dzięki temu udało się nam zmniejszyć nieco koszty - uśmiecha się pan Dawid.

Z personalnego punktu widzenia odwołanie tego spotkania wydaje się mieć pozytywne aspekty. Wczoraj nie wystąpiłby w nim Martin Malek, który tego startował w Drużynowym Pucharze Świata w barwach Czech.

- Czesi nie awansowali do półfinału więc Martin przyjedzie do nas - tłumaczy Ireneusz Kwieciński, trener KSM. - Gdyby mecz odbył się w niedzielę jego miejsce zająłby Przemek Dądela.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24