Dziś będzie czwarte podejście do tego spotkania. Za każdym razem plany krzyżował deszcz. Wczoraj również mocno padało w Krośnie i zaraz po przyjeździe na stadion sędzia Piotr Lis odwołał mecz.
- Nie było dyskusji, sędzia przyjechał na mecz zobaczył, co się dzieje i długo się nie zastanawiał - mówi Dawid Cysarz, rzecznik prasowy KSM-u. - Gdyby przestało padać to pewnie powalczylibyśmy, aby doprowadzić tor do odpowiedniego stanu, ale nie było nadziei.
Obie strony zdecydowały, żeby mecz przesunąć na dzień następny. Prognozy były obiecujące i potwierdziły się. W nocy przestało padać, a służby zajmujące się torem od rana zabrały się do roboty.
- Dziś tylko trochę pokropiło - mówi Cysarz. - Jeśli nie zacznie padać to mecz powinien się odbyć. Mamy jeszcze dwie godziny do meczu, prace ciągle trwają, choć tor już teraz nadaje się do jazdy.
Zamiejscowi zawodnicy nie wyjeżdżali z Krosna, przenocowali w miejscowych hotelach.
- Dzięki temu udało się nam zmniejszyć nieco koszty - uśmiecha się pan Dawid.
Z personalnego punktu widzenia odwołanie tego spotkania wydaje się mieć pozytywne aspekty. Wczoraj nie wystąpiłby w nim Martin Malek, który tego startował w Drużynowym Pucharze Świata w barwach Czech.
- Czesi nie awansowali do półfinału więc Martin przyjedzie do nas - tłumaczy Ireneusz Kwieciński, trener KSM. - Gdyby mecz odbył się w niedzielę jego miejsce zająłby Przemek Dądela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"