Jak pan przyjął porażkę z drużyną z Bydgoszczy?
Z przykrością. Jej przyczyny to słaba postawa Pawła Hliba, Edka Mazura, Larsa Skupienia oraz nie do końca wyleczona kontuzja Andrieja Karpowa. Chciałem, aby Andriej wystartował w ramach rezerwy taktycznej w 10. wyścigu, ale stwierdził, że nie czuje się najlepiej i nie da rady. Przyjąłem jego decyzję z pełnym zrozumieniem, bo był mocno poobijany, jestem mu wdzięczny za to co zrobił w tym spotkaniu.
O zwycięstwo byłoby łatwiej, gdyby wystartował awizowany wcześniej w składzie, a zbierający dobre recenzje za występy na Wyspach, Australijczyk Joshua Pickering. Dlaczego go zabrakło?
Tak jak kilkanaście innych osób, które miały przylecieć do Krakowa, utknął na lotnisku w Edynburgu z powodu strajku. Już o 5. rano poinformował o swoich kłopotach.
Pojechał za niego Edward Mazur, który wygrał jeden wyścig?...
To jest zbyt mało, aby wygrywać mecze.
Absolutnym niewypałem okazał się start Pawła Hliba, który do tej pory nie zawodził. Co się stało?
Nie wyszedł mu pierwszy wyścig, potem miał defekt, po czym zmienił motocykl, pewnie się zdenerwował, stąd jego jazda była chaotyczna, miał upadek. Starał się pomóc drużynie. Szkoda też defektu na drugiej pozycji w 14. wyścigu Larsa Skupienia, któremu - jak tłumaczył - zaczął gasnąć motocykl, a bieg układał się na 5:1 dla nas, co mogło przesądzić już o ostatecznym wyniku. Jak widać, punkty uciekały nam w różny sposób. Problemy zaczęły się już o 5 rano, potem był ciąg dalszy.
Dobrze, że był Patryk Rolnicki, który ratował sytuację.
Patryk jest pewnym punktem naszej drużyny, zawsze jest dobrze przygotowany, dobrze jedzie, szkoda, że nie może nas wspierać w każdym spotkaniu; jednym słowem ekstraliga. Dobrze spisywał się Andriej Karpow, ładnie pojechał także Nicklas Porsing. Duńczyk w ostatnim biegu zaatakował, ale zabrakło mu miejsca i musiał się położyć, aby nie doprowadzić do upadku innych zawodników.
Siła tkwi w drużynie. Polonia miała wyrównany skład i wygrała…
Zgadza się. Jeżeli drużyna jedzie równo, nie trzeba robić zmian, każdy jedzie swoje, to prowadzi się ją bardzo prosto, natomiast jeżeli drużyna nie jedzie, to trzeba myśleć, co zrobić, żeby złapać wynik. Bardzo mi szkoda meczu z Bydgoszczą, bo może nam tych punktów zabraknąć do play-offów.
Jakie wnioski?
Musimy wszyscy solidnie potrenować, zwłaszcza Polacy, sprawdzam dostępność zawodników zagranicznych, aby przyjechali, by wybrać najlepszy skład na mecz z Kolejarzem Opole. To bardzo mocna drużyna, wydaje mi się, że jeszcze mocniejsza od Bydgoszczy. Trzeba dobrze się przygotować, dobrze pojechać i wygrać. Chcę przeprosić kibiców, że nie udało nam się wygrać, bo były na to duże szanse.
Kolejna szansa w zaległym meczu z Opolem?
Bardzo chcemy ją wykorzystać.
ZOBACZ TAKŻE – Trener Piotr Gruszka zdradza jak budowano nową Asseco Resovię
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"