W Łańcucie będzie nowe przejście dla pieszych przez "czwórkę"

Mamy zgodę i już przygotowujemy projekt. Prace najprawdopodobniej rozpoczną się w pierwszym kwartale przyszłego roku - mówi Joanna Rarus, rzecznik prasowy rzeszowskiej GDDKiA.

O nowym przejściu mieszkańcy ul. Grabskiej mówili jeszcze wiosną. Od czasu ustawienia betonowego płotu odgradzającego czteropasmówkę mają oni problem z dotarciem do domów i pól uprawnych. Dodatkowo przy zjeździe z E4 na Grabskiego kończy się chodnik i to właśnie w tym miejscu mieszkańcy dotąd przechodzili.

- Teraz, żeby przejść przez krajową "czwórkę" mieszkańcy muszą iść do oznakowanego przejścia znajdującego się ponad 500m od ulicy, a później drugie 500m, by dojść do drogi, przy której są pola uprawne - mówi Henryk Pazdan, zastępca burmistrza Łańcuta. - Większość z tych ludzi, to osoby starsze, więc pokonanie tej trasy jest dla nich bardzo kłopotliwe.

- Podobny problem mają np. listonosze i inkasenci. Ostatnio zauważyliśmy, że wieczorami młodzi ludzie skracają sobie drogę i przeskakują przez mur. To bardzo niebezpieczne - dodaje w imieniu mieszkańców Małgorzata Nizioł. - Chcemy oznakowanego i oświetlonego przejścia, oraz lustra, z którego korzystać będą wyjeżdżające z ulicy samochody.

Propozycję poparło 77 mieszkańców, a ich petycja trafiła do burmistrza, starosty oraz przedstawicieli rzeszowskiego oddziału GDDKiA. Miesiąc temu spotkali się oni z mieszkańcami ul. Piłsudskiego i Grabskiego.

- Wysłuchaliśmy, jakie mają problemy. Teraz staramy się je rozwiązać - zapewnia Joanna Rarus, rzecznik prasowy rzeszowskiej GDDKiA. - Już mamy zgodę na umieszczenie w wyznaczonym miejscu przejścia. Teraz opracowywany jest jego projekt. Jednocześnie szukamy sposobu finansowania inwestycji, ale o tym, jaki będzie koszt, będzie można mówić dopiero po opracowaniu szczegółów. Być może prace rozpoczną się w pierwszym kwartale przyszłego roku - dodaje.