2 z 2
Poprzednie
Przejdź na shownews.pl
W Leżajsku 10-latek wpadł do 24-metrowej studni wypełnionej wodą
- Do studni na linie asekuracyjnej został opuszczony strażak - mówi mł. bryg. Marcin Betleja, rzecznik KWP PSP w Rzeszowie. - Ratownik zabezpieczył chłopca, którego ze złamaną nogą, wycieńczonego i zmarzniętego wyciągnął na powierzchnię. Dziecko przewiezione zostało do szpitala. Ze studni strażacy wyciągnęli także zwłoki psa, z którym 10-latek wpadł do środka.
Akcja ratunkowa trwała prawie dwie godziny. Uczestniczyło w niej 15 strażaków, wśród nich także ci ze specjalistycznej grupy ratownictwa wysokościowego z Rzeszowa.