W Malawie znowu iskrzy. Poszło o spotkanie z Tadeuszem Ferencem

Decyzją miejskich radnych od początku 2014 r. Rzeszów chce przyłączyć osiem okolicznych wiosek. To Miłocin i Pogwizdów Nowy z gm. Głogów Małopolski, Zaczernie, Nowa Wieś, Tajęcina oraz część Jasionki i Trzebowniska z gm. Trzebownisko oraz Malawa z gm. Krasne. W gminie Głogów Młp. konsultacje społeczne już się zakończyły. Mieszkańcy Miłocina opowiedzieli się za fuzją z Rzeszowem, w Pogwizdowie Nowym przeważyli przeciwnicy zmian. W Trzebownisku zebrania wiejskie trwają od kilku tygodni, w każdym sołectwie utrzymywane są wyniki ubiegłorocznych konsultacji, w których mieszkańcy sprzeciwili się zmianom.

Konsultacje w Malawie zaplanowano na niedzielę. Mieszkańcy wioski niespodziewanie zaangażowali w sprawę prezydenta Tadeusza Ferenca, którego zaprosili na spotkanie do gminy. - Chcemy zapytać, jakie ma wobec Malawy plany? Czy aktualna jest jego ubiegłoroczna deklaracja zainwestowania 20 mln zł. Obiecał nam chodniki, kanalizację, boisko Orlik i salę gimnastyczną przy szkole, czyli wszystko, czego w gminie nie możemy doprosić się od lat. Od jego odpowiedzi uzależniamy stanowisko w konsultacjach - mówi Grzegorz Kubas z Malawy.

O organizację zebrania grupa mieszkańców poprosiła Alfreda Maternię, wójta gminy Krasne. Prośbę skierowała także na ręce sołtysa Malawy. - Pierwszy z nich odpowiedział wymijająco. Pozwolił nam zrobić zebranie samodzielnie, np. w obskurnym domu ludowym. Wykręcił się od pomocy. Sołtys nie odpowiada. Jestem przekonany, że to celowa gra w obawie o utratę wyborców, których wójt ma w Malawie bardzo dużo - uważa Grzegorz Kubas.

Wójt Maternia zachowaniem Kubasa jest zażenowany. Odpowiada, że pismo od mieszkańców wpłynęło do urzędu w ubiegły piątek późnym popołudniem, a podpisało je tylko 32 z ponad 3200 malawian. - Jak w tej sytuacji miałem zorganizować zebranie na niedzielę? - pyta. - Odpowiedziałem, że mieszkańcy mogą to zrobić samodzielnie, w którymś z gminnych budynków w Malawie. Obskurny dom ludowy? W ubiegłym roku Tadeusz Ferenc spotkał się z mieszkańcami w sali gimnastycznej zespołu szkół, która także jest do dyspozycji - przypomina wójt.

Jego zdaniem mieszkańcy podpisani pod pismem doskonale wiedzą o tym, że to nie prezydent, ale rzeszowscy radni decydują o podziale pieniędzy w budżecie miasta. - A całe zamieszanie ma tylko wywołać medialny szum przed niedzielnym głosowaniem. Niepotrzebnie, bo mieszkańcy Malawy to mądrzy ludzie. Wiedzą o konsultacjach i nie trzeba im niczego narzucać - zapewnia wójt Maternia i dodaje, że pismo do sołtysa dotarło dopiero w poniedziałek.

Wynik konsultacji będą istotną informacją dla rządu, który decyzję w sprawie zmian granic podejmie na przełomie czerwca i lipca.