W Mielcu ruszyła kampania promująca profilaktykę raka piersi i szyjki macicy

Plakaty wiszą już w Mielcu i Kolbuszowej. Pozostaną tam do połowy listopada. Kampania łączy się z cyklem szkoleń, jakie rozpoczęły się w Zespole Szkół Technicznych w Mielcu, w LO im. Janka Bytnara w Kolbuszowej oraz w Zespole Szkół w Weryni.

Dotrzeć do mamy i babci

- Kampanię prowadzimy nie tylko w szkołach, ale i na ulicach. To działanie równoczesne. My, uczymy dziewczęta, jak badać swoje piersi, jak rozmawiać ze swoimi mamami czy lekarzem. Za udział w zajęciach dziewczyny dostają upominki - mówi Łucja Bielec, prezes fundacji SOS Życie. - Z własnego doświadczenia wiem, że taka lekcja poglądowa przynosi skutek. Dziewczęta później opowiadają o tym, czego się nauczyły w domu, namawiając jednocześnie swoje mamy i babcie do korzystania z badań profilaktycznych.

Ćwiczenia na fantomach

Zajęcia dla uczennic trwać będą przez 4 godziny. Są to głównie ćwiczenia na fantomach, scenki sytuacyjne, podczas których dziewczęta dowiadują się, jak powinien wyglądać dialog z lekarzem, mamą. Odwiedzi je również amazonka (kobieta po mastektomi piersi), która będzie im tłumaczyła, że ten problem może dotyczyć każdej z nich, a szansą na jego uniknięcie są właśnie szkolenia i badania profilaktyczne.

Ratujcie swoje kobiety

Obecna kampania adresowana jest nie tylko do kobiet. Ma także oddziaływać na mężczyzn.

- Nasze bilbordy w tym roku zaprojektowane są tak, by przyciągnęły uwagę mężczyzn. Piękna kobieta zawsze przyciągnie męski wzrok - dodaje Bielec. - W naszej kampanii i plakatowych hasłach odwołujemy się do najbardziej szlachetnych uczuć - miłości, czułości, dobroci. To działa na kobietę bardzo mobilizująco.

Koszt kampanii to ok. 200 tys. zł. W 85 procentach pieniądze pochodzą z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.