W najbliższy weekend zaatakujemy sklepy

Na świątecznym boomie najwięcej zarobią duże sieci handlowe sprzedający produkty spożywcze, zwłaszcza super i hipermarkety oraz dyskonty. Przy okazji zakupów spożywczych przyciągają klientów promocyjnymi ofertami zabawek i kosmetyków.

Małe sklepy raczej stracą

Niestety, dla małych, osiedlowych sklepów grudzień może oznaczać nawet spadek obrotów. Nie są one w stanie konkurować z dużymi sieciami poziomem cen i oferowanymi promocjami.

Okazuje się, że mimo kryzysu, o którym słyszymy codziennie w mediach, co roku Polacy wydają na święta o 5-10 proc. więcej pieniędzy niż rok wcześniej. Tegoroczny wynik też będzie rekordowy, gdyż zamknie się kwotą 23 miliardów złotych – oceniają eksperci od handlu.

Szał zakupów w weekend

Szczyt zakupów przypadnie w najbliższy weekend, jednak dużego ruchu można spodziewać się do samych świąt. Dopiero w Wigilię większość hipermarketów skróci godziny pracy do około godziny 14.

Oferty promocyjne

W drogeriach klienci najczęściej kupują ulubione perfumy.

W przypadku sklepów odzieżowych normą są specjalne oferty promocyjne, a nawet wyprzedaże, gdyż nikt nie chce zostać z wielkimi zapasami towaru na posezonowe przeceny zaczynające się tuz po świętach.

Rekordy w Internecie

W tym roku wyjątkowo dużo osób zdecydowało się na zakupy prezentów świątecznych w Internecie.