W poniedziałek około godz. 23 dyżurny lubaczowskiej policji otrzymał zgłoszenie od mieszkańca Narola o zaginięciu jego żony. Funkcjonariusze na początek sprawdzili miejsce zamieszkania kobiety.
- Szczególną uwagę policjantów zwróciła niezabezpieczona studnia. Przeczucia funkcjonariuszy okazały się słuszne. W studni znaleźli stojącą po szyję w wodzie zaginioną kobietę - informuje mł. asp. Marian Sochań z KPP w Lubaczowie.
Studnia jest głęboka na około 12 metrów, więc na miejsce wezwano straż pożarną.
- Strażacy wydobyli kobietę ze studni. Obecni na miejscu ratownicy medyczni przewieźli 60-latkę do szpitala. Okazało się, że była poobijana i była wyziębiona - dodał Sochań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?