W naszych głowach przeskoczył chyba jakiś pstryczek. Opinie po meczu Eurobud JKS Jarosław - Piotrcovia Piotrków Trybunalski

Zawodniczki po poprzednich meczach w końcu uwierzyły, że potrafią grać.

- W naszych głowach przeskoczył chyba jakiś pstryczek. To nie że my nie mamy umiejętności, tylko nie potrafiłyśmy tego pokazać. W ostatnich meczach zaczęłyśmy wierzyć w to i przełożyło się to na wyniki. Jestem dumna z koleżanek, bo każda z nich dokłada swoją cegiełkę. Ten zespól zaczął się budować, napędzamy się wzajemnie i wygrywamy spotkania

- mówiła po meczu obrotowa Sylwia Matuszczyk.

Podobnie o budowaniu wiary w zespół mówił trener Michał Kubisztal - Chcieliśmy, aby dziewczyny poczuły, że są drużyną, że są jednością. Dzisiaj w pierwszej połowie trochę słabiej zagrała bramka, ale włączyła się obrona. Po przerwie był słabszy okres obrony to bramka swoje odbiła. Skrzydłowe miały dołek to włączyła się Ola Zimny. To jest nasza siła i mam na dzieję, że dziewczyny będą w to wierzyć. Dzisiaj pokazały kawał serducha na boisku. Po lekkim dołku mając sześć na plusie, rywal odrabia, my nie załamujemy się i wracamy do gry.

Z zespołowej gry zadowolona była Sylwia Matuszczyk, która jeszcze dodała

- Cieszę się, że dziewczyny we mnie wierzą i dostaje podania. One kroją grę dla mnie a ja staram się finalizować. Teraz w naszej głowie jest, aby awansować do szóstki, a jak już tam się dostaniemy to postaramy się namieszać.

W awans do szóstki wierzy również Aleksandra Zimny - Bardzo się cieszę, że dzisiaj fajnie zagrałam, ale bez koleżanek tak by nie było. Miałam słabszy okres, mam nadzieję, że już z niego wyszłam. To były bardzo ważne zwycięstwo bijemy się w każdym meczu jak by to był finał.

Zwycięstwa gospodyniom gratulował trener Piotrcovi, Krzysztof Przybylski - To był mecz walki od początku do końca. Nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji, ale taki jest sport, że ktoś wykorzystuje i cieszy się ze zwycięstwa a drugi przegrywa. Gratuluje zwycięstwa gospodyniom.

Przed Eurobudem teraz trudny luty, mecze w Superlidze i w ćwierćfinale EHF Cup

- Mamy ciężki terminarz teraz i cała piętnastka musi grać. Wszystko mamy w swoich rękach i tylko grać i wygrywać

- zakończył trener Kubisztal